Modlitewne spotkanie o łaski dla ojczyzny i za tych wszystkich, którym powierzono losy Polski, rozpoczęło się 16 lutego o 18.00. Następnego dnia o 6.15 zostało odśpiewane uroczyste Te Deum, po którym nastąpiło błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.

Do wspólnej modlitwy została zaproszona cała parafia i wszystkie grupy w niej działające. Wydarzenie zorganizowali Wojownicy Maryi. Koordynował je lider WM Sebastian Piasek.

Noc modlitwy o błogosławieństwo dla Polski rozpoczęła się o 18.00 Mszą św. – Zawsze 16. dnia miesiąca o 18.00 sprawowana jest w naszym kościele Eucharystia papieska z Litanią do św. Jana Pawła II, z błogosławieństwem jego relikwiami. I ta Msza św. rozpoczęła całą noc modlitwy. Później mieliśmy Drogę Krzyżową. Od litanii do patrona Polski św. Andrzeja Boboli rozpoczęło się wystawienie Najświętszego Sakramentu. Motywem przewodnim był Różaniec; odmówiliśmy wszystkie jego części – mówi ks. Konrad Jaśkiewicz, opiekun WM działających przy parafii św. Barbary.

W łączności z sanktuarium na Jasnej Górze o 21.00 uczestnicy odśpiewali apel. Przed północą nastąpiło zawierzenie Polski Panu Bogu przez wstawiennictwo Matki Bożej. O 24.00 Mszę św. z prośbą o błogosławieństwo dla naszej ojczyzny i w intencji przebłagania za grzechy celebrował ks. Jaśkiewicz. W homilii kapłan przywołał słowa Jana Pawła II, które powiedział 3 czerwca 1991 roku na lotnisku w Masłowie koło Kielc: „To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć! Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczyć!”.

Po Eucharystii była dalsza modlitwa indywidualna i wspólnotowa. Na zakończenie nocy modlitwy zostało odśpiewane uroczyste Te Deum („Ciebie, Boga, wysławiamy”), po którym nastąpiło błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. – Nocne modlitewne spotkanie było sporym wyzwaniem i dużym wyrzeczeniem, ale pięknie się wpisało w rozpoczynający się Wielki Post – jako umartwienie i zadośćuczynienie za grzechy. Patrząc na to, ile osób w nim uczestniczyło, myślę, że była taka potrzeba. Dziś ludzie mają wiele obaw dotyczących ich przyszłości. Modlitwa zawsze daje szansę na to, żeby odzyskać pokój w sercu i nadzieję, że Bóg nad wszystkim czuwa – przyznaje ks. Konrad.

– Dziękuję za piękny czas przeżyty we wspólnocie ludzi rozmodlonych, którym na sercu leży dobro naszej ojczyzny. Dziękuję, że tak dużo osób uczestniczyło w tym modlitewnym spotkaniu. Wraz z Wojownikami Maryi modlili się nie tylko nasi parafianie i mieszkańcy Pionek, ale też m.in. wierni z Kozienic i Zwolenia. Bardzo dziękuję grupom działającym w naszej parafii, które włączyły się w prowadzenie modlitw, i Wojownikom Maryi za organizację wydarzenia oraz nadzór nad jego przebiegiem – mówi proboszcz ks. Robert Kowalski.

Wojownicy Maryi przygotowali kolejną inicjatywę. Zapraszają 15 marca na Ekstremalną Drogę Krzyżową z Pionek, która będzie wiodła przez Puszczę Kozienicką. Można iść samotnie lub w małej grupie, ale zawsze w skupieniu i w ciszy. Jak piszą na stronie EDK organizatorzy, jest ona ekstremalna, bo trzeba pokonać trasę minimum 40 km w nocy, bez rozmów i pikników: „Musi boleć, byś opuścił swoją strefę komfortu i powiedział Bogu: jestem tutaj nie dlatego, że masz coś dla mnie zrobić, jestem, bo chcę się z Tobą spotkać”.