Żyją wśród nas

Nazwana niepełnosprawność oswaja, a wtedy pojawia się akceptacja, bo obawiamy się tego, czego nie rozumiemy.

W niebo poszybowały balony.
Marta Deka /Foto Gość

Głównym organizatorem obchodów Światowego Dnia Świadomości Autyzmu, które odbyły się 3 kwietnia w Radomiu, było stowarzyszenie Karuzela. Działa ono już prawie 18 lat. Wspiera nie tylko dzieci w spektrum autyzmu, ale też ich rodziny. – Jako stowarzyszeniu, które już wiele lat działa na rzecz dzieci z autyzmem, z zespołem Aspergera oraz różnymi innymi niepełnosprawnościami, zależy nam, żeby miasto w tym dniu zwróciło uwagę na autyzm. Przede wszystkim chcemy uświadomić mieszkańcom, że autyzm jest wśród nas i zwrócić im uwagę na to, że dzieci z tym spektrum są częścią naszego społeczeństwa. Mamy też świadomość, że nazwanie danej niepełnosprawności tak naprawdę oswaja i wtedy pojawia się większa akceptacja takich osób, które niejednokrotnie mają dla nas niezrozumiałe zachowania, a tego, czego nie rozumiemy, często się obawiamy – mówi Sylwia Waśkiewicz, prezes stowarzyszenia Karuzela.

Tegoroczne spotkanie przebiegało pod hasłem „Wspólnie dla autyzmu”. – Szliśmy w marszu z kolorowymi symbolami nieskończoności i kolorowymi balonami, a to wszystko ma na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat autyzmu, a także promowanie akceptacji, zrozumienia, wsparcia dla osób z autyzmem. Chodzi również o podkreślenie znaczenia różnorodności i zachęcanie do budowania świadomego i odpowiedzialnego społeczeństwa, które uwzględnia potrzeby każdego człowieka – wyjaśnia S. Waśkiewicz.

Obchody Światowego Dnia Świadomości Autyzmu rozpoczęły się przy fontannach na ul. Żeromskiego, gdzie uczniowie Szkół im. 72. Pułku Piechoty w Radomiu Zakładu Doskonalenia Zawodowego dali pokaz musztry. Następnie barwny korowód przeszedł pod Urząd Miejski, gdzie uczestnicy wypuścili w niebo kolorowe balony. Dalsze uroczystości odbyły się w muszli koncertowej w Parku im. Tadeusza Kościuszki.