Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Jerzyk
    05.04.2014 12:03
    Zgadzam się z tym co ksiądz napisał.

    - Czy jednak nie powinniśmy się cieszyć z tego?

    Swoim działaniem pokazują, że nasza wiara działa, bo im przeszkadza.
    Gdyby wiara nie działała, dali by nam spokój.
    - Wtedy mielibyśmy problem.

    Jezus, tym co robił, też takim przeszkadzał.
    doceń 3
  • operator
    05.04.2014 13:35
    Gdybym nie wierzył w Boga nie przejmowałbym się tymi którzy wierzą bo co by mnie to obchodziło tak na prawde. Ci ludzie musza demonstrować gdyz chca przekonać siebie samych że Bóg to fikcja a widać że nerwowe działania wskazują że nie sa jednak tego pewni.
    doceń 4
  • Starszy_Warszawiak
    07.04.2014 16:50
    Jeszcze ks. Niemirski musi sporo się nauczyć zanim pojmie, że ateizm jako taki nie jest przypisany raz na zawsze i tylko marksizmowi. Ten ostatni w dziejach cywilizacji był jednym z etapów rozwoju światopoglądowego i był programowym ateizmem państwowym.
    Ksiądz nie wspomniał zupełnie, że w tym "teatrzyku" była odtwarzana scena ścięcia Łyszczyńskiego, gdy przyznał się do własnego ateizmu, co wówczas było skandalem i herezją. A wtedy marksizmu nie było. Ta zbrodnia na człowieku, który głosił własne poglądy jest symbolem nietolerancji Kościoła wobec innych ludzi, a historia dobrze to opisała.
    Świeckość poglądów jest b. szeroka, daje ona możliwość pozytywnego istnienia wśród społeczności, wraz z etyką, humanizmem.
    Kościół nie ma monopolu na wszystko, gdyby tak było ludzie na całym świecie istnieliby podług jednej wiary. Możliwości przeżywania tu na ziemi są szerokie, jak wskazują inne kultury.
    doceń 23
  • agnostos
    13.04.2014 07:31
    agnostos
    Wywodzenie ateizmu tylko z marksizmu to prosty chwyt erystyczny "ustawiający politycznie" dyskusje. Tak się nie robi w uczciwym dialogu.
    twierdzenie,że ateiści powinni siedzieć cicho Jeśli wiara jest im obojętna jest omijaniem problemu, który chcieli na ulicy wyrazić. To upominanie się o swoje prawa mniejszości w kraju, gdzie konstytucyjne gwarancje a praktyka życia społecznego rozchodzą się bardzo, jest przyczyną takiej demonstracji. Zostało to tam jasno wyrażone. Zgodzimy się chyba, że to raczej mniejszości maja problem z doproszeniem się o swoje prawa.
    A upamiętnienie Łyszczyńskiego jest prawem ateistów, tak samo jak prawem katolików jest upamiętnianie swoich męczenników.
    doceń 24
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy