Ponad 200 amazonek, czyli kobiet po chorobie nowotworowej piersi, wzięło udział w pielgrzymce do sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej. Mszę św. odprawił i homilię wygłosił o. Eugeniusz Augustyn, opat klasztoru cystersów w Wąchocku.
Ksiądz Jerzy Karbownik, kustosz miejscowego sanktuarium maryjnego, powiedział, że obecność kobiet po chorobie nowotworowej, u boku Matki Miłosierdzia, nabiera wyjątkowego znaczenia. - Ona, która trwała pod krzyżem swojego Syna, rozumie cierpienie, ból, ale też i nadzieję, którą niesie krzyż. Ona patrzy na każdą z was z miłością Matki. W roku jubileuszowym, w roku łaski i odnowienia duchowego, wasze pielgrzymowanie, staje się znakiem wiary w zwycięstwo życia nad śmiercią, nadziei nad zwątpieniem. Jubileusz to czas, w którym Kościół zaprasza nas, abyśmy spojrzeli na swoje życie w świetle Bożego miłosierdzia i uwierzyli, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Niech ta pielgrzymka będzie dla was czasem duchowego umocnienia - mówił ks. Karbownik.
W homilii o. Eugeniusz Augustyn mówił, że najbardziej skuteczna jest modlitwa zanoszona do Boga przez człowieka cierpiącego. Mówił również, że jednym z najpiękniejszych darów dla ludzkości jest Maryja, Niepokalana i Matka Miłosierdzia. - Człowiek, który żyje w Bogu, który zmaga się ze swoim cierpieniem, chorobą, jest zawsze zwycięzcą. Warto pamiętać, że Bóg nie szczędzi nam łask i Maryja ma też w tym swój udział. Dlatego jesteśmy dzisiaj w tym miejscu, aby nie tylko prosić, ale i dziękować za wszelkie dary i łaski – mówił wąchocki opat cystersów.
Elżbieta Waglowska, przewodnicząca klubu amazonek w Skarżysku-Kamiennej, powiedziała na wstępie liturgii, że rok jubileuszowy to szczególny akt łaski, odnowy duchowej i otwarcia się na drugiego człowieka. - Potrzebujemy siły, modlitwy i wsparcia duchowego. Pragniemy powierzyć Matce Miłosierdzia nasze intencje osobiste i rodzinne, oraz podziękować za opiekę, wspierania nas w chwilach radości, jak i smutku. Chcemy podziękować za to, ze jesteśmy i prosić o łaskę zdrowia. Modlitwa jest dla nas nadzieją, a Matka Boża Miłosierdzia najlepszą orędowniczką i pośredniczką wszelkich łask - mówiła szefowa skarżyskich amazonek.
Na zakończenie pielgrzymki odmówiono akt zawierzenia amazonek Matce Bożej Miłosierdzia. - Stajemy przed Tobą, aby serdecznie dziękować za miniony rok, za Twoją matczyną opiekę. Pragniemy ponownie zawierzyć się Tobie. Matko Miłosierdzia, polecamy siebie, nasze rodziny. Pomóż nam w pokonywaniu codziennych trudności życiowych. Wyproś nam świadomość bliskości Boga w naszym życiu. Maryjo, w podarowanych nam latach życia, modlitwa jest radością i nadzieją. Twojemu wstawiennictwu powierzamy zmarłe amazonki, prosząc o życie wieczne dla nich - mówiła Halina Włodarczyk, która jest amazonką od 17 lat.
W koncelebrze uczestniczył ks. Grzegorz Jeż, proboszcz parafii pw. św. Barbary w Staszowie. Wcześniej pełnił posługę duszpasterską we Francji, oraz przez kilkanaście lat był misjonarzem w Czadzie.
Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym wśród kobiet. Stanowi w Polsce około 23% wszystkich zachorowań i jest odpowiedzialny za około 14% zgonów z powodu nowotworów złośliwych u kobiet. Polska ma wskaźnik umieralności na nowotwory złośliwe o około 15% wyższy niż średnia Unii Europejskiej. Szacuje się, że na świecie co roku raka piersi rozpoznaje się u 1,7 mln kobiet. Ponad 500 tys. osób umiera z jego powodu.