Na sali gimnastycznej PSP nr 32 po raz drugi odbył się Bal Wszystkich Świętych. - To jest taki pozytywny sposób pokazania innej drogi niż Halloween. Obcujmy ze świętymi, bo oni są potężną armią, która wstawia się za nami u Pana Boga - mówi katechetka Ewa Mężyk.
Bal odbył się pod hasłem: "Każdy może być święty". Jego organizatorem był Szkolny Klub Wolontariatu.
- Do organizacji takiego balu zainspirował nas ubiegłoroczny Dzień Papieski, który przebiegał pod hasłem: "Jan Paweł II - świętymi bądźcie". Razem z wolontariuszami pisaliśmy scenariusz przedstawienia. Okazało się, że dobrze się bawimy. Samo przedstawienie też było dobrą zabawą i w jego trakcie wpadliśmy na pomysł, by zorganizować bal - wyjaśnia E. Mężyk, która wraz z Natalią Machnio jest opiekunką wolontariatu.
Organizatorzy zadbali, by uczniowie dobrze się bawili. - Ale chcieliśmy dać im możliwość dobrej zabawy, bezpiecznej, pozytywnej - zabawy ze świętymi, wtedy nikomu się krzywda nie stanie. To jest taki pozytywny sposób pokazania innej drogi niż Halloween - mówi E. Mężyk. - Myślę, że dość mamy powodów do martwienia się, dlatego nie ma co dokładać kolejnych ciemnych stron do naszej zabawy. Róbmy coś, co jest dobre, piękne i wartościowe. Bawmy się tego dnia. Dajmy możliwość dzieciom obcowania ze świętymi i sami też z nimi obcujmy, bo oni są potężną armią, która wstawia się za nami u Pana Boga - zachęca do organizacji podobnych imprez w innych szkołach.
Ks. Sławomir Molendowski, wikariusz w parafii Chrystusa Nauczyciela na Plantach i katecheta w PSP nr 32, uważa, że ta idea bardzo się przyjęła w ich szkole. Na sali gimnastycznej organizowane są trzy tury balu, inaczej wszyscy by się nie pomieścili. Najwięcej uczniów przebrało się za anioły. Miały na sobie białe szaty, aureole i skrzydła.
Ks. Sławomir w zeszłym roku wcielił się w Archanioła Michała, w tym roku - w św. Pawła. Wybrał go, bo chciał pokazać, że każdy z nas ma być też apostołem. - Trzeba z dziećmi od najmłodszych lat rozmawiać o świętych i sprawach związanych z wiarą. Rodzice czasem nie mają na to czasu. Musimy dzieciom przekazywać te wartości, by w dorosłym życiu potrafiły same podejmować właściwe decyzje i dobrze wybierać. Właśnie dlatego stawiamy na dobro, na świętość, do której chcemy z nimi razem dążyć i pokazywać uczniom drogę do tej świętości - powiedział ks. Molendowski.