Alumni radomskiego Wyższego Seminarium Duchownego są wiernymi kibicami polskiej reprezentacji. Mecze oglądają razem w sali telewizyjnej. Są szaliki, wspólne śpiewy i żywy doping.
Klerycy nie tylko oglądają mecze, ale też mają sportowe trofea zdobyte w kleryckich mistrzostwach w piłce nożnej halowej i w rozgrywkach na pełnowymiarowych boiskach trawiastych. Znają naszych zawodników i ze znawstwem oglądają mecze.
Hubert Mróz, alumn IV roku, zanim wstąpił do seminarium, był sędzią piłkarskim. W WSD sędziuje, gdy trzeba, a przede wszystkim dowodzi kleryckim klubem kibica. Tuż przed meczem z Niemcami mówił, że nie będzie to łatwe 90 minut. - Nasza drużyna tworzy zgrany zespół. Buduje go mocne rusztowanie, które rozpoczyna bramkarz, a tych mamy naprawdę świetnych. Trener Adam Nawałka zbudował mocną obronę, bo ta formacja wcześniej przysparzała nam trosk. Teraz widzimy dobrą, pewną grę. Dobrze wygląda strefa środkowa, a wieńczą ją napastnicy światowej klasy - mówi Hubert. Alumn miał także duży respekt dla przeciwników. - Niemiecki bramkarz jest bodajże najlepszy na świecie. Drużyna świetnie zgrana i wytrenowana - mówił. Obawiał się Bastiana Schweinsteigera, który ostatecznie nie wybiegł na boisko, bo przecież ten zawodnik w kilka minut zdemolował przeciwników w meczu Niemców z Ukrainą.
Teraz, gdy zremisowaliśmy z Niemcami, i gdy mamy już prawie pewne wyjście z grupy, ostatni grupowy mecz z Ukrainą będą oglądać spokojniej. Emocje wrócą od 25 czerwca, gdy rozpocznie się druga faza Euro. Klerycy doświadczą tego, co mogli przeżywać ich wykładowcy i wychowawcy, którzy wtedy - bądź jako mali chłopcy, bądź jako klerycy - byli świadkami sukcesów biało-czerwonych w 1974 i w 1982 r.
Zapraszamy do strefy kibica „Gościa Niedzielnego”. Czekamy na Wasze zdjęcia. Wszystko o naszej strefie tutaj.