Dlaczego Pan Bóg się ukrywa? Jak rozpoznać znaki, które nam daje? – na te i inne pytania maturzyści znajdą odpowiedź podczas rekolekcji.
Tradycyjnie już w radomskim kościele Matki Bożej Miłosierdzia (ul. Struga 31a) odbędą się rekolekcje dla maturzystów. Ich organizatorem jest Wydział Katechetyczny, a poprowadzą je duszpasterze akademiccy z ekipą młodych ludzi.
– Czas przeżywania matury to jeden z najważniejszych, przełomowych momentów w życiu. Z jednej strony jest pewne napięcie, pewien lęk i obawa przed tym, co będzie za chwilę. Jest to egzamin, od którego naprawdę wiele zależy. To jest też ostatni moment, gdzie młodzi spotykają się ze swoją klasą. Już za chwilę wszyscy się rozproszą do różnych miejsc, do różnych zajęć, do bardzo różnego stylu życia. To jest taki moment, kiedy młody człowiek wskakuje do pociągu, który ma za chwilę odjechać. Jesteśmy przekonani, że czas matury jest szczególnie ważny i powinien być przeżyty również duchowo – zachęca do udziału w rekolekcjach ks. Marek Adamczyk, duszpasterz akademicki.
Rekolekcje będą trwały trzy dni, od 6 do 8 marca (11.00–13.00). Pierwszy poświęcony będzie wierze. Można będzie usłyszeć odpowiedzi na pytania: Skąd wiem, że Pan Bóg istnieje? Jakie racje rozumowe mnie do tego przekonują, a jakie raczej odciągają? – Zapytamy też o to, kim jest Pan Bóg dla mnie. Nie chcemy prowadzić jakiejś nachalnej propagandy, ale chcemy, żeby pewne pytania do refleksji zabrzmiały mocno, ostro i jednoznacznie. Postaramy się opowiedzieć o tym, jak rozpoznawać Pana Boga w znakach, które On daje, i dlaczego mówi do nas znakami – mówi ks. Marek. Na spotkaniu pojawi się też archeolog dr Przemysław Dulęba, który opowie o tym, jak doświadczenie Pana Boga było przeżywane w różnych cywilizacjach i kulturach.
Drugiego dnia mowa będzie o odwadze wiary. – Chcemy się skupić na czymś, co jest niezwykle ważne i niestety często rozstrzygające o wierze młodego człowieka – wyjaśnia duszpasterz akademicki. Maturzyści znajdą odpowiedź na pytanie, dlaczego powinni przyznawać się do Pana Boga w środowisku, w którym żyją, i przekonają się, jakie śmieszne sytuacje wydarzają się w życiu, gdy nie potrafimy tego zrobić. Ostatniego dnia w piątek będzie sakrament pokuty i pojednania. Mszy św. o 12.00 przewodniczył będzie bp Henryk Tomasik.