Ludzie wyszli na ulice, by dać świadectwo przywiązaniu do wielowiekowej tradycji. Wszak Uroczystość Objawienia Pańskiego to jedno z najstarszych świąt w Kościele.
W Starachowicach orszak to już tradycja. Tym razem zorganizowano w mieście gwiaździsty marsz. Wyruszono sprzed trzech kościołów: Wszystkich Świętych, Świętej Trójcy i Najświętszego Serca Jezusowego. Orszaki oznaczone były trzema kolorami: czerwony poprowadził król Kacper, niebieski - król Melchior, a zielony - Baltazar. W postaci króli wcielili się uczniowie II LO. Uczestnicy orszaku obejrzeli scenki rodzajowe nawiązujące do Bożego Narodzenia. Kolumny orszaku, w którym - jak obliczano - wzięło udział około 10 tys. osób, spotkały się na placu dawnego targowiska Manhattan, gdzie ustawiono stajenkę. Nieopodal została odegrana inscenizacja „Południe Trzech Króli”.
Przy przygotowanej stajence można było zobaczyć zwierzęta z cyrku Arena.
W każdym z miast w zorganizowanie orszaków zaangażowało się wiele osób i instytucji, na czele z Rycerzami Kolumba.