Paschalny dzień wspólnoty oazowicze przeżywali pod hasłem "Miłosierni jak Ojciec".
- To oratorium utkane jest całe z tekstów z "Dzienniczka" św. s. Faustyny. Zamysłem kompozytora Zbigniewa Małkowicza było, żeby poszczególne jego fragmenty nawiązywały do różnych stylów muzycznych, do różnych kultur, pokazując w ten sposób, że Boże miłosierdzie ma zakres uniwersalny, że jest skierowane do każdego człowieka, że nie ma człowieka, którego by Boże miłosierdzie nie obejmowało. Miałem okazję kiedyś spotkać kompozytora tegoż oratorium. Pamiętam, jak mówił, że przed każdym fragmentem melodii, który tworzył, dużo się modlił. Powiedział, że tego oratorium nie wolno słuchać tylko jak koncertu, ale przeżywać jako modlitwę - mówił przed występem ks. Łukasz.
Fragmenty „Dzienniczka” czytała licealistka Marta Fijałkowska. - S. Faustyna, jak wiadomo, była zwykłą, prostą dziewczyną. Ona nam pokazuje, że cud i wspaniałe rzeczy mogą się wydarzyć w życiu każdego z nas, chociaż czasami jesteśmy tacy mali i nawet się tego nie spodziewamy. Poprzez to oratorium chcemy pokazać ludziom, że niebo jest tak naprawdę otwarte dla wszystkich, a miłosierdzie Boże jest do niego furtką. Możemy to osiągnąć, musimy się tylko postarać - powiedziała.
Występ młodzieży długo był oklaskiwany przez zgromadzonych w sanktuarium. - Dla mnie to budujące, że przez ich usta Pan Jezus dotarł do wielu ludzi z przesłaniem, że miłością i miłosierdziem chce ogarnąć każdego człowieka - mówi A. Nita.