Pierwszym przerywano studia i formację seminaryjną pond 50 lat temu, ostatnim - tuż przed powstaniem "Solidarności".
Decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, zwierzchnika Sił Zbrojnych RP, księża, którzy jako klerycy zostali wcieleni do służby w Ludowym Wojsku Polskim, zostali awansowani na pierwszy stopień oficerski.
Mianowania rozpoczęły się jeszcze w 2016 r. Wtedy podporucznikiem został ks. kan. Marian Ślusarczyk, dziś proboszcz parafii pw. Świętego Brata Alberta, rocznik święceń kapłańskich 1970, a rok powołania do wojska - 1964. Ks. Marian odbywał służbę wojskową w tym czasie, gdy alumnami żołnierzami byli dziś błogosławiony męczennik ks. Jerzy Popiełuszko i Adam Odzimek, radomski biskup pomocniczy. Obok ks. Ślusarczyka służbę wojskową odbyła spora grupa dzisiejszych proboszczów, choć nie tylko.
- Ten stopień oficerski to sprawiedliwość dziejowa, bowiem wbrew swojej woli wielu musiało odbyć służbę wojskową. Ale z drugiej strony doświadczenia zdobyte w wojsku przydały się w późniejszym życiu. Zresztą nawiązaliśmy wiele przyjaźni, które trwają do dzisiaj. To był schyłek PRL i, szczerze przyznam, spodziewałem się większej indoktrynacji ze strony przełożonych. Wartość słów prezydenta Polski, że kandydat na stopień oficerski jest gotowy poświęcić wszystko dla dobra ojczyzny jest ogromna. Jestem wdzięczny za okazane zaufanie - mówił na antenie Radia Plus Radom ks. prof. Ignacy Bokwa, dogmatyk, wykładowca UKSW i radomskiego seminarium, rocznik święceń 1982.
Spośród wykładowców radomskiego seminarium, afiliowanego do KUL, służbę wojskową odbyli jeszcze dogmatyk ks. prof. Marek Jagodziński, rocznik święceń 1982, i prawnik ks. dr hab. Jerzy Adamczyk, rocznik święceń 1986, najmłodszy wiekiem podporucznik w sutannie w diecezji radomskiej. Obaj duchowni mianowanie na stopień podporucznika odebrali w połowie lutego br.