Siostra Emiliana Minuta podczas niemieckiej okupacji w beczce po jedzeniu wywiozła z radomskiego więzienia kilku więźniów politycznych. Gdy władze komunistyczne nie chciały dać ziemi pod planowany kościół, zakonnice oddały swój ogród.
Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia obchodzą 100-lecie pobytu i pracy w Radomiu. Wychowały pokolenia zagubionych dziewcząt. Pomagały tysiącom ludzi. Prowadzą przedszkole i czuwają przy oknie życia. Do Radomia przybyły na zaproszenie ks. Pawła Kubickiego, oficjała w Sandomierzu, a potem biskupa pomocniczego. Ks. Kubicki od lat marzył o stworzeniu w Radomiu Domu Opieki, który stałby się miejscem wychowania i nauki dla dziewcząt z trudnych środowisk. Zbierał własne oszczędności, szukał chętnych do realizacji tego dzieła. Gdy wreszcie kupił dom przy ówczesnej ul. Kozienickiej (dzisiaj Struga), poprosił o poprowadzenie tej placówki właśnie Siostry MB Miłosierdzia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.