Przez całe życie starał się nie zasłaniać sobą Pana Jezusa. To właśnie nie oszczędziło mu licznych upokorzeń.
Za nieprzejednaną postawę trwania przy jedności Kościoła władze komunistyczne do śmierci nie zatwierdziły bp. Piotra Gołębiowskiego na urzędzie biskupa sandomierskiego. Co więcej, był jedynym polskim biskupem, który nie otrzymał paszportu i nie wziął udziału w obradach Soboru Watykańskiego II. Dziś diecezja radomska prowadzi proces o wyniesienie go na ołtarze.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.