- Jesteśmy zakonem, który ma służyć - mówi s. Paulina, klaryska.
W kaplicy klasztoru sióstr klarysek w Skaryszewie, w ostatnią sobotę stycznia, miał miejsce Wieczór Uwielbienia. Przez wstawiennictwo bł. Salomei polecano osoby żyjące w związkach niesakramentalnych, a także narzeczonych, prosząc dla nich o łaskę czystości i świętości.
Idea wspólnej modlitwy sióstr klarysek z wiernymi zrodziła się rok temu. Ojciec Święty w dokumencie skierowanym do sióstr życia kontemplacyjnego, zachęcał, by te zechciały z wiernymi dzielić się słowem Bożym i wspólnie adorować Najświętszy Sakrament. - Stwierdziłyśmy, jako wspólnota, że chcemy wiernych, zwłaszcza z naszych okolic, zaprosić do wspólnej modlitwy. Stąd pomysł, by w jeden wieczór, w ostatnią sobotę miesiąca, wspólnie modlić się szczególnie w duchu uwielbienia. W 2017 roku Wieczory Uwielbienia poświęcone były Matce Bożej - mówi s. Paulina.
Rok 2018 dla klarysek w Polsce jest szczególny. - Obchodzimy 750. rocznicę śmierci bł. Salomei, pierwszej polskiej klaryski. Myśląc o bł. Salomei, szczególnie ogarniamy modlitwą wszystkie małżeństwa niesakramentalne i narzeczonych - z tego względu, że Salomea może być dla nich dobrą patronką. Żyła w dziewiczym małżeństwie, a po śmierci męża wstąpiła do zakonu. Wytrwała w czystości przez cały okres swojego życia. W roku jubileuszowym chcemy modlitwą szczególnie ogarniać właśnie osoby żyjące w związkach niesakramentalnych i narzeczonych - dopowiada siostra.
Godzinne Wieczory Uwielbienia rozpoczynają się o 19.00. Siostry prowadzą modlitwę. Kapłan lub diakon wystawia Najświętszy Sakrament. Najważniejszym punktem tego modlitewnego spotkania jest przyjęcie indywidualnego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Można też ucałować relikwie bł. Salomei. W kaplicy sióstr można uzyskać odpust zupełny.
- To ważna godzina i mamy sygnały, świadectwa, że wierni korzystają z tego czasu. Są już owoce. Za to chwała Panu. Jesteśmy jedynym klasztorem kontemplacyjnym na terenie diecezji. Chcemy zaznaczyć, że mimo iż żyjemy w klauzurze, w oddzieleniu, przede wszystkim jesteśmy dla was. Czujemy się szczególnie odpowiedzialne za wszystkich z tego rejonu. Każdy też może poprosić nas indywidualnie o modlitwę. Zawsze będzie ta modlitwa zaniesiona i wiemy, że to jest nasza pierwsza i najważniejsza misja w tym miejscu - zapewnia s. Paulina.
W kaplicy można było ucałować relikwie bł. Salomei
Krystyna Piotrowska /Foto Gość