Współcześni artyści zabrali zwiedzających w niezapomnianą podróż... w poszukiwaniu piękna.
Podczas Nocy Muzeów w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu wiele się działo. Były warsztaty, konkursy, koncert zespołu "Trio Taklamakan". Wynalazki XIX i XX wieku pokazywali nauczyciele i uczniowie Zespołu Szkół Elektronicznych. Tłumy zwiedzających oglądały muzealne ekspozycje.
Podczas imprezy została otwarta niezwykła wystawa: "W poszukiwaniu piękna". Znalazły się na niej dzieła 26 artystów z nurtu realizmu, surrealizmu, realizmu magicznego i tych, którzy zajmują osobne miejsca we współczesnej sztuce.
- Korzystam z gościny Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Jestem za to wdzięczna. Dziękuję też ludziom, firmom i władzom Radomia, którzy mnie wsparli. Ale jestem przede wszystkim wdzięczna ludziom, którzy tu przyszli, bo jestem przekonana, że nawet jak ktoś nie rozumie, o co chodzi w tej sztuce, i tego, dlaczego niektórzy stają przed obrazami i się nimi zachwycają, albo wydają setki tysięcy na obrazy, to właśnie dzisiaj zostaną oczarowani sztuką i to w nich pozostanie. Nasza wystawa to przede wszystkim podróż w poszukiwaniu piękna. Kiedy zaproponowałam jej temat, mówiono mi, żebym zrobiła takie czyste, jednoznaczne piękno. Powiedziałam, że musi być tak, jak w życiu, bo każdy inaczej go poszukuje. Dlatego ta wystawa jest różnorodna - mówi Małgorzata Ziewiecka, kuratorka wystawy.
Na Noc Muzeów do Radomia przyjechali artyści, których prace znalazły się na wystawie. Można było z nimi porozmawiać i zapytać o inspiracje i przesłanie ich obrazów.
- Oglądanie w jednym miejscu obrazów artystów jednego nurtu, nazwijmy go nadrealistycznym, to świetny pomysł. Niestety, jest bardzo mało tego typu wystaw, a po frekwencji widać, że ludziom podoba się sposób malowania i przedstawiania przez nas rzeczywistości - mówi Arkadiusz Dzielawski. - Każdy z nas stara się znaleźć swój sposób pokazywania świata. Każdy z nas szuka harmonii, pewnej prawdy. To jest bardzo ważne, by żyć w prawdzie i malować w prawdzie, być sobą do końca. Dziura w murze, rozwalający się dom, stare ręce niekoniecznie są piękne, natomiast naszym zadaniem jest, by pokazać ich urok, niepowtarzalność i piękno. Najwspanialsze jest odkrywanie piękna w rzeczach na pozór zwyczajnych lub nawet brzydkich i przedstawianie ich tak, że stają się piękne i wyjątkowe.
Na wystawie znalazły się 3 ceramiczne prace Jacka Michała Szpaka z Radomia. - Bardzo dobrze, że jest taka Noc, powinna być co tydzień. Dzieło sztuki to jest wartość nadrzędna. Artysta pozostawia w nim część siebie. Mówi się, że artyści to wybrańcy Boga. Oni widzą więcej - powiedział.
Wystawę można oglądać do 31 lipca. Swoje obrazy wystawili: Karol Bąk, Iwo Birkenmajer, Maja Borowicz, Arkadiusz Dzielawski, Krzysztof Izdebski-Cruz, Anna Jagodová, Jarosław Jaśnikowski, Dariusz Jędrasiewicz, Dariusz Kaleta Dariuss, Marcin Kołpanowicz, Tomasz Alen Kopera, Jarosław Kukowski, Graszka Paulska, Krzysztof Powałka, Michał Powałka, Łukasz Prządka, Zbigniew Seweryn, Tomasz Sętowski, Mira Skoczek-Wojnicka, Grzegorz Stec, Józef Stolorz, Jakub Dominik Strzelecki, Jacek Michał Szpak, Adam Widełka, Krzysztof Wiśniewski, Mariusz Zdybał.
Małgorzata Ziewiecka z artystami, którzy przyjechali na otwarcie wystawy
Marta Deka /Foto Gość