Była łączniczką Armii Krajowej. Została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
W wieku 88 lat zmarła mjr Józefa Życińska ps. "Zośka". Uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę 9 czerwca o godz. 11 w kościele św. Ludwika w Bliżynie.
Józefa Życińska urodziła się w 1930 roku. Pochodzi ze wsi Wołów w gminie Bliżyn. W czasie wojny pomagała więźniom niemieckiego obozu w Bliżynie. Była też łączniczką Armii Krajowej. Po zaprzysiężeniu przez mjr. Jana Piwnika "Ponurego" przyjęła pseudonim "Zośka". W oddziale poznała przyszłego męża Aleksandra Życińskiego ps. "Wilczur". Po wojnie wstąpiła do organizacji "Wolność i Niezawisłość", której struktury tworzył "Wilczur". W 1948 roku wzięła z nim ślub. W marcu 1948 roku oboje zostali aresztowani. Wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Kielcach "Wilczur" został skazany na trzykrotną karę śmierci. Wraz z 7 towarzyszami broni został stracony 24 września 1948 r. w Zgórsku k. Kielc.
J. Życińska dostała wyrok 7 lat więzienia. Mimo że była w ciąży, nie uniknęła katowania przez funkcjonariuszy UB. W więzieniu urodziła córkę Aleksandrę. Ze względu na stan zdrowia zwolniono ją w 1950 roku, ale codziennie musiała się meldować na posterunku milicji. Przez 13 lat nie mogła znaleźć pracy. Powtórnie wyszła za mąż. Przez kilkadziesiąt lat szukała grobu pierwszego męża. Miejsce pochówku udało się ustalić dopiero w 2016 roku.
W styczniu ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda nadał mjr Życińskiej Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.