Około 100 osób wyruszyło w Pieszej Pielgrzymce w Intencji Trzeźwości z Radomia do Niepokalanowa.
Pielgrzymka rozpoczęła się Mszą św., której w radomskiej katedrze przewodniczył bp Adam Odzimek. Eucharystię koncelebrowali księża: Marek Dziewiecki, Mirosław Kszczot, Konrad Wójcik, Paweł Męcina i Karol Kwiatkowski.
W homilii ks. Konrad Wójcik, dyrektor pielgrzymki, mówił, że pielgrzymowanie jest obrazem ludzkiego losu. - Tak jak na pielgrzymce, i w naszym życiu jest dużo radości, ale jest i trud, wysiłek, niedomagania, czasem zniechęcenie, osłabienie sił. Wtedy potrzebny jest drugi człowiek, który nam pomoże, ale potrzebna jest też pociecha płynąca od Boga - powiedział.
Ks. Konrad powiedział, że hasło pielgrzymki: "Trzeźwość-Wolność" nawiązuje do 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. - Nie da się korzystać właściwie z wolności, jeżeli każdy z nas nie będzie wolny wewnętrznie. Wolny do tego, aby obdarzać innych miłością, dobrocią, by pięknie żyć i być wolnym od grzechu, wszelkiego rodzaju uzależnień, zniewoleń. W roku jubileuszowym chcemy sobie uświadomić, jak ważna jest praca, nad tym, żeby tej wolności wewnętrznej nie stracić. Jest nam potrzebna, byśmy mogli zjednoczyć się w pełni z Bogiem, który jest miłością - tłumaczył ks. Wójcik.
Pątników pobłogosławił bp Adam Odzimek, który jest inicjatorem pielgrzymki trzeźwościowej. - 29 lat temu zrodziła się ta niezwykła idea. Był przy mnie ks. prof. Marek Dziewiecki i ks. Piotr Jaśkiewicz. Wtedy powiedziałem, że jeżeli rozpoczynamy, to zadbajmy, aby ta pielgrzymka trwała, bo to niezwykły czas i niezwykłe doświadczenie wspólnoty - mówił bp Adam.
Bp Odzimek nawiązał do słów Jezusa z Ewangelii wg św. Mateusza: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą". - Człowiek patrzy i nie widzi, albo widzi za dużo, a Pan Bóg patrzy zawsze z miłością i nigdy nie odstępuje od człowieka, nawet kiedy ten człowiek jest poraniony, oddalony, Pan Bóg przy nim zawsze jest. Dlatego trwanie tej pielgrzymki to trwanie również niezwykłej wspólnoty, gdzie każdy wie, że będzie mierzony właśnie miarą Pana Boga, tego Boga, który nie odtrąca człowieka i zawsze w Bogu człowiek odnajduje siłę i moc.
Do Niepokalanowa pielgrzymuje około 100 osób. Wśród nich jest ks. Paweł Lamparski, kapelan Aresztu Śledczego w Radomiu. - W pielgrzymce do Niepokalanowa idę już po raz 3. Tym razem zabrałem ze sobą dwóch moich podopiecznych. Wśród osadzonych duży procent stanowią ludzie uzależnieni od alkoholu, wśród młodocianych wielkim problemem są uzależnienia od narkotyków. Program pielgrzymki bardzo dobrze wpisuje się w profilaktykę uzależnień ludzi pozbawionych wolności. Jest odpowiedzią na ich deficyty i potrzeby - mówi kapelan.
Pielgrzymka zakończy się 30 czerwca.
Mszy św. na rozpoczęcie pielgrzymki przewodniczył bp Adam Odzimek
Marta Deka /Foto Gość