To była najważniejsza uroczystość w trzyletniej historii Radomskiego Bractwa Strzelców Kurkowych.
Podczas Eucharystii w radomskim kościele farnym pw.św. Jana Chrzciciela został poświęcony sztandar Radomskiego Bractwa Strzelców Kurkowych.
- Sztandar to nasz wyróżnik. Uczestniczył będzie z nami we wszystkich uroczystościach. Wokół sztandaru możemy się zawsze gromadzić - powiedział Mariusz Fogiel, starszy Radomskiego Bractwa Strzelców Kurkowych. Warto zaznaczyć, że poświęcenie sztandaru bractwa wpisało się w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Eucharystii w świątyni przewodniczył i homilię wygłosił ks. prał. Edward Poniewierski, kanclerz radomskiej kurii. Przypomniał, że radomska fara, a dokładnie fragmenty jej murów, mają ponad 650 lat. Kościół ten ufundował Król Kazimierz Wielki. - Tu czuje się łączność z pokoleniami sprzed wieków - podkreślał kapłan. Nawiązał także do historii powstania bractw strzeleckich, których zadaniem było szkolenie się w strzelaniu, by w razie potrzeby móc bronić miast przed najeźdźcami. - Jakie dziś jest zadanie bractw? Odpowiedź znajdujemy w haśle bractw kurkowych: „Wziąć z przeszłości co najlepsze i oddać potomności uszlachetnione”. Czyli nawiązując do swoich ideowych korzeni i pielęgnując historię i tradycję, działać na rzecz współczesności - mówił. Dodał, że człowiek, który potrafi stanąć w obronie innych, także w obronie ich dobrego imienia, musi odznaczać się takimi wartościami jak prostolinijność, prawość, uczciwość, troska o innych, opiekuńczość. Te wartości trzeba nieść następnym pokoleniom. - Życzę wam, byście czuli się taką dobrą i piękną cząstką Radomia, ludźmi, którzy cenią sobie to miasto, jego tradycje i starają się o to, żeby przekazać je nowemu pokoleniu - powiedział ks. Poniewierski, zwracając się do braci i sióstr z radomskiego bractwa. Po Mszy św. obecni w świątyni wraz z pocztami sztandarowymi udali się pod Pomnik Legionisty, aby tam złożyć wiązankę kwiatów.
Podczas dalszej części uroczystości, już nie tak oficjalnej, głos zabrali zaproszeni goście, jak również symbolicznie wbito w drzewiec sztandaru pamiątkowe gwoździe.
Wśród gości byli m.in. przedstawiciele Świętokrzyskiego Bractwa Kurkowego, Kaliskiego Bractwo Strzelców Kurkowych, Bractwa Kurkowego z Ciechanowca oraz Jan Klauza, prezes zarządu Okręgu Centralnego ZKBS RP oraz Adam Gołembowski, prezes Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich PR. J. Klauza dokonał uroczystego przekazania sztandaru Radomskiemu Bractwu Strzelców Kurkowych. - Niech ten sztandar będzie waszą dumą i nakreśla wam drogę waszej działalności na wszelkiej niwie. Niech przynosi szczęście i radość - powiedział.. Sztandar w imieniu bractwa przejął M. Fogiel. Podziękował gościom za obecność. Szczególne podziękowania usłyszała Jadwiga Ancuta-Fogiel, fundatorka sztandaru. M. Fogiel zaznaczył, że korzenie radomskiego bractwa wyrastają z rzemiosła, a największa rolę odegrali tu członkowie cechu piekarzy w Radomia.
Bractwo, choć tak młode, dało się już zauważyć na terenie kraju, dlatego najbardziej aktywni jego członkowie - bracia i siostry -zostali odznaczeni medalami. Złotym Kurem OC ZKBS RP, odznaczony został także sztandar radomskiego bractwa.
Swoje uznanie dla organizatorów tego wydarzenia wyraził Tomasz Marian Miliszkiewicz z Ciechanowca, reprezentant Łomżyńsko Drohickiego Bractwa Kurkowego Towarzystwa Strzeleckiego w Ciechanowcu. - Wieść poniosła z Radomia, że Radomskie Bractwo Strzelców Kurkowych czci trzyletnią działalność i odbędzie się poświęcenie sztandaru. Bracia kurkowi w pełnej formie złożyli sztandar i przyjechali na tę uroczystość. Gratujemy radomskiemu bractwu tego jubileuszu, poświęcenia sztandaru oraz tak pięknie przygotowanej oprawy tej uroczystości - powiedział. T. Miliszkiewicz pełni funkcję hetmana bractwa w Ciechanowcu i jest jego królem kurkowym.
Radomskie Bractwo Strzelców Kurkowych swoją działalność zainaugurowało w 2016 roku. Funkcję kapelana pełni ks. Marek Kujawski SAC.