Tegoroczne wielkanocne uwielbienie członków Ruchu Światło-Życie nabrało w tym roku wymiaru misyjnego.
To już siódme spotkanie młodych, którzy wieczorem uwielbienia chcieli zakończyć obchody Wielkanocy. Odbyło się w kościele św. Rafała Kalinowskiego na radomskim osiedlu Ustronie. - Zaczęło się kilka lat temu jako oddolna inicjatywa młodych, którzy nie chcieli zamknąć radości z obchodu Wielkanocy do wymiarów domu czy mieszkania. Oni chcieli spotkać się razem i wielbić. Ideę podjął ks. Grzegorz Lipiec, ówczesny diecezjalny moderator oazy, i tak to trwa do dziś. A więc: Chwała Panu! - mówi ks. Michał Podsiadły, wikariusz z radomskiej parafii św. Wacława.
- Na te spotkania przychodzą ludzie, którzy doświadczyli w swoim życiu obecności żywego Boga i tym chcą się dzielić. W tym roku nasze uwielbienie nabiera jeszcze jednego wymiaru, misyjnego. Magda Kowalik weźmie udział jako animatorka w oazie 1. stopnia w Tanzanii. My, w naszej radomskiej oazie, mamy nadzieję, że będzie to początek kolejnej diakonii Ruchu Światło-Życie, diakonii misyjnej. Zbieramy fundusze, modlimy się za Magdę i cieszymy się, że nasz ruch tu w diecezji realizuje ideę założyciela sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, który chciał tworzyć wspólnoty żywego Kościoła w różnych wymiarach - mówi ks. Krzysztof Dukielski, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie.
Magda Kowalik studiuje pielęgniarstwo w Lublinie. Jest animatorką oazy w radomskiej parafii Chrystusa Króla na osiedlu Gołębiów I. - Od zawsze myślałam o wyjeździe do krajów misyjnych. Rzecz nabrała realnych kształtów, gdy spotkałam diakonię misyjną oazy z archidiecezji krakowskiej. Jadę w grupie stamtąd. Poprowadzimy oazę dla studentów z Tanzanii. Teraz jest czas przygotowania. Trzeba się szczepić przeciw różnym chorobom. Musimy podszkolić nasz angielski. Polecimy do Afryki w sierpniu i będziemy tam przez miesiąc. Cieszę się, że tyle osób z ruchu chce mnie wesprzeć modlitwą, ale także finansowo, bo taki wyjazd to także spory koszt. Dziś podczas koncertu rozprowadzamy muffinki - mówi Magda.
Doroczne uwielbienie prowadzą księża zaangażowani w pracę w ruchu. W tym roku poprowadził je ks. Łukasz Bociek, wikariusz w radomskiej parafii pw. bł. Annuarity. Kapłan, który był na Światowych Dniach Młodzieży w Panamie, zaprosił uczestników do adoracji Najświętszego Sakramentu, którą „podpatrzył” podczas wyjazdu. Chętni mogli podejść i pomodlić się w bezpośredniej obecności Pana Jezusa wystawionego w monstrancji.
- To ewenement Kościoła przeżywanego jako wspólnota: wiara, nadzieja i miłość opierają się prostej matematyce, bo dzielone nie zmniejszają się, ale mnożą. Stąd postanowiliśmy w naszej grupie oazowej, że wybierzemy się z Końskich i Stąporkowa do Radomia, by przeżyć wielkanocny wieczór uwielbienia. Ufam, że to spotkanie zapali młodych do jeszcze większego zaangażowania - mówi ks. Łukasz Białas, wikariusz w koneckiej parafii pw. św. Mikołaja.
Wśród uczestników uwielbienia są Julka z parafii bł. Annuarity i Patrycja z parafii św. Stefana. - Okres Wielkanocy to najlepszy czas, by podziękować za to, że Pan Jezus umarł dla nas i zmartwychwstał, a także za to, że przyjmując tę prawdę, mogliśmy odmienić nasze życie. Tutaj nie ma lepszego pomysłu niż uwielbienie. Radości nie można zamknąć czterech ścianach mieszkania. Trzeba się tym dzielić - mówią oazowiczki.
Magda Kowalik z muffinkami. Ich sprzedaż wesprze wyjazd animatorki na oazę w Tanzanii.