Wydarzenie z cyklu "Całkiem Inna - kobieta w blasku Stwórcy" miało już swoją 37. odsłonę.
Tradycyjnie rozpoczęło się od rozmów przy kawie i ciastku. Później, w kaplicy, był czas m.in. na adorację Najświętszego Sakramentu, gdzie rozważania poprowadził ks. Mariusz Wilk. Część modlitewna zakończyła się błogosławieństwem każdej z pań Najświętszym Sakramentem.
Gościem kolejnej części spotkania, które przebiegało pod hasłem: "Kobieta niezapomniana przez Boga", była Urszula Mela, psycholog, mama Jaśka Meli, najmłodszego zdobywcy dwóch biegunów. Pani Ula dała kilka świadectw dotyczących jej życia i drogi, która poprowadziła ją do Boga z ateistycznego rodzinnego domu, a na tej drodze wydarzyło się kilka tragedii. Wiele miejsca prelegentka poświęciła historii przemiany swojego małżeństwa, które - na początku wypełnione przemocą - teraz uważa za najpiękniejsze i mówi, że jest ono ulubionym miejscem jej bycia. - Bo jak człowiek naprawia coś po swojemu, to są ślady, a jak Bóg naprawia, to zrobi to tak, że może powstać coś całkiem nowego. Tak było z naszym małżeństwem. Pamiętam wszystko, ale bez poczucia żalu - powiedziała. Powołując się na swoje doświadczenia, podsumowując spotkanie, podkreśliła: - Nie dajcie się nikomu przekonać, że jesteście nieważne, niepotrzebne, bo Pan Bóg robi przez nas wszystkich wielkie rzeczy.
Spotkania "Całkiem Inna - kobieta w blasku Stwórcy" odbywają się raz w miesiącu w ośrodku Duszpasterstwa Akademickiego przy ul. Górniczej 2.