Uczestniczą w Ogólnopolskich Warsztatach Duszpasterzy Akademickich, które w tym roku odbywają się pod hasłem: "Gdy seks staje się łotrem".
Z całej Polski do Radomia przyjechało prawie 40 osób. Są wśród nich osoby świeckie, siostry zakonne i księża, którzy zajmują się duszpasterstwem akademickim i duszpasterstwem młodzieży.
- Każdego roku chcemy zgłębić temat, który pomaga nam później w pracy, w zrozumieniu ludzi, ich zachowań, szczególnie ludzi młodych. W tym roku hasłem warsztatów jest "Gdy seks staje się łotrem". Są to warsztaty poświęcone zagadnieniom współczesnych problemów seksualnych i zagrożeniom duchowym związanym z niewłaściwym przeżywaniem ludzkiej seksualności - wyjaśnia ks. Arkadiusz Bernat z DA Radom.
Warsztaty trwają 4 dni. Rozpoczęły się 10 czerwca, zakończą 13 czerwca. W tym czasie organizowane są sesje, na których są spotkania tematyczne ze specjalistami. Są też świadectwa, np. anonimowych seksoholików.
Z Białegostoku na spotkanie przyjechała s. Tomira Brzezińska, Misjonarka Świętej Rodziny. Siostra przyznaje, że poruszany na warsztatach temat jest bardzo ważny.
- Dzisiaj żyjemy w takim trochę rozseksualizowanym świecie. Pod dywan problemów chować nie należy. Nie chcemy być hipokrytami, że nas to nie dotyka, bo my jesteśmy specjalistami wyłącznie od czystości. Tak, staramy się być specjalistami od czystości, ale musimy się mierzyć z tym, co kreuje dzisiejszy świat, żeby ludziom towarzyszyć. Mieliśmy spotkanie z seksoholikami, ludźmi, którzy wyszli z nałogu. Pomyślałam sobie, że ci ludzie dają świadectwo miłości Pana Boga do nich. Słuchając, podziwiałam tych ludzi nie tylko za ich otwartość, bo to można wyćwiczyć, ale nie da się wyćwiczyć miłości, która wypływa z wnętrza, i myślę, że w najbardziej rozsypanym ludzkim życiu Pan Bóg odnajduje swoje dziecko, sam nas zbiera i skleja swoją łaską. Świetny feedback tego, że im więcej nam darowano, tym więcej miłujemy.
Ks. Franciszek Urmański z DA św. Anny w Warszawie przyznaje, że dziś problem seksoholizmu narasta, a dostęp do materiałów pornograficznych jest coraz łatwiejszy.
- Te warsztaty są nas bardzo cenne, bo to jest temat, z którym bardzo często spotykamy się w konfesjonale. Można powiedzieć, że to jest taka sfera, która przysłania człowiekowi całe życie, jeżeli jest na tym punkcie zafiksowany. Poza tym dużo trudniej mu nawiązywać głębokie relacje i w konsekwencji rozpoznawać życiowe powołanie i to podstawowe powołanie do miłości. Dlatego tu jesteśmy i chcemy na te problemy spojrzeć z Bożej perspektywy - zaznacza duszpasterz.
Oprócz wykładów, jest też czas na wymianę doświadczeń, dzielenie się pomysłami i integrację. Był spływ kajakowy, uczestnicy zwiedzili też katedrę. W siedzibie DA organizatorzy przygotowali agapę, a wcześniej wspólnie z bp. Henrykiem Tomasikiem modlili się na Eucharystii w kościele św. Jadwigi.
Biskup Tomasik bardzo mile wspomina okres, gdy sam był duszpasterzem akademickim. - To był bardzo ciekawy czas, który kształtował wrażliwość; kształtował także cierpliwość, bo w pracy z młodzieżą trzeba mieć dużo cierpliwości, ale też nauczył mnie słuchania, gdyż pytania młodzieży niekiedy miały kilka aspektów i trzeba było wczuć się, o który aspekt w tym pytaniu chodzi - mówi ordynariusz.