W trakcie interwencji agresywnie zachowujący się 30-letni mężczyzna dźgnął nożem w szyję policjanta. 22-letni stróż prawa z komendy policji w Lipsku oddał strzał. Ranny napastnik został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł. Policjant również znalazł się w szpitalu, gdzie przeszedł operację.

- W takcie interwencji policyjnej doszło do zamachu na życie z jednego z policjantów. Został on dźgnięty nożem przez 30-letniego mężczyznę. W związku z tym, że mężczyzna był bardzo agresywny i realnie zagrażał życiu funkcjonariuszy, policjant oddał w jego kierunku strzał, który okazał się śmiertelny. Funkcjonariusz policji trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Na miejscu zdarzenia był prokurator, pod którego nadzorem były prowadzone czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia. Wszystko wskazuje na to, że policjanci działali zgodnie z przepisami - wyjaśnia Katarzyna Kucharska, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.