Odbyły się w mieście po 22 latach przerwy.
Jak wyjaśnia Marian Niemirski, starosta przysuski i gospodarz obchodów, tradycją regionu było to, że doroczne dożynki odbywały się w kolejnych gminach i miejscowościach. - W tym roku, po tak długiej przerwie, wróciliśmy do stolicy gminy i powiatu - mówi.
Dożynki rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem bp. Henryka Tomasika w kościele pw. św. Jana Nepomucena.
- Dzisiaj stajemy w postawie wdzięczności za chleb powszedni. Dziękujemy za to, co jest dla nas ważne do życia. Dziękujemy za dwa wymiary chleba: za Boży dar, ale także dar człowieka, dar naszego rolnika. To polski rolnik jest dla nas mistrzem w odczytywaniu trudnych prawd wiary przez bardzo proste określenia. To polski rolnik bardzo trudne święta i uroczystości nazywał bardzo prosto. To polski rolnik nazwał święto Ofiarowania Pańskiego dniem Matki Bożej Gromnicznej, dzień Nawiedzenia Matki Bożej - Matką Bożą Jagodną, Wniebowzięcie nazwał świętem Matki Bożej Zielnej, święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny - świętem Matki Bożej Siewnej. Patrzył na ziemię i potrafił patrzeć w niebo - mówił w homilii bp Tomasik. Odniósł się również do bieżącej sytuacji społeczno-politycznej: - Dzisiaj jest potrzebne bardzo jasne wyznanie wiary każdego, kto nosi imię Chrystusa, i bardzo jasne opowiedzenie się za Chrystusem, Ewangelią, prawem Bożym, nauczaniem Kościoła na temat rodziny, dziecka, małżeństwa. Nie pozwólmy, aby nas zdeformowano wewnętrznie. Patrzmy na piękne wzory, które mamy w Ewangelii i życiu Kościoła - apelował.
Starostami tegorocznych przysuskich dożynek byli Wioletta i Dariusz Dębscy, sadownicy z Pomykowa. - Dożynki to uroczystość, dzięki której podtrzymujemy naszą tradycję, a obok tego także naszą polską kulturę i narodową tożsamość. Pokazujemy również to, czym na co dzień żyjemy, co nas angażuje i jest naszą troską, naszą pracą i naszym ciężkim wysiłkiem - deklarują starostowie.
Po Mszy św. druga część dożynek odbyła się na palcu targowym, dokąd z kościoła przeszedł dożynkowy korowód. Tutaj odbył się obrzęd dzielenia się chlebem i wręczono honorowe odznaki "Zasłużony dla rolnictwa".
- Chylę dziś czoła przed wszystkimi, którzy - pomni swoich korzeni i świadomi wielowiekowej tradycji - znaleźli w sobie siłę, by - mimo przeciwności - rzucić ziarno w polską ziemię, aby po czasie zebrać plon wielokrotny. Dziękuję Bogu za dar urodzajnej ziemi, a rolnikom za zasiew i całoroczny trud. Naszą powinnością, jako funkcjonariuszy publicznych, jest dziękować ludziom, a szczególnie tym, którzy podejmują się trudu uprawy ziemi. Tacy ludzie muszą być w Polsce szanowani - powiedział starosta Niemirski.
Po części oficjalnej na scenie prezentowały się regionalne zespoły i goście. Wystąpili m.in. Mega Dance i Tacy Sami. Gwiazdą wieczoru była Maryla Rodowicz. Na koniec odbyły się pokaz laserowy i dyskoteka pod gwiazdami przy zespole Cassino i DJ.