- Chcieliśmy pokazać, że ona jest nasza, jest naszą perłą - mówi bp Piotr Turzyński. W Oratorium Księży Filipinów w Radomiu odbyło się sympozjum poświęcone słudze Bożej Wandzie Malczewskiej.
Sympozjum zatytułowano "Mistyczka z Radomia - Wanda Malczewska". Wanda urodziła się 15 maja 1822 roku w Radomiu. Była świecką mistyczką, organizowała akcje charytatywne, szkoliła dziewczęta do pracy charytatywnej, była prekursorką świeckich katechetów. Miała dar przewidywania przyszłości, pojednania osób skłóconych i rozeznawania powołań.
Przed sympozjum bp Henryk Tomasik przewodniczył Mszy św., która sprawowana była w intencji wyniesienia na ołtarze Wandy Malczewskiej.
W homilii bp Ireneusz Pękalski z Łodzi mówił, że Wanda często wspominała swoje pierwsze spotkanie z Jezusem Eucharystycznym: - Gdy pierwszy raz w życiu przyjęła Komunię Świętą, usłyszała od Jezusa: "Od tej chwili jesteś moja. Będziesz żyć długo na świecie, ale nie dla świata, tylko dla mnie. Jak Ja nie miałem własności, gdzie bym głowę schronił, tak i ty mieć jej nie będziesz. U obcych oczy zamkniesz i tam spoczną kości twoje". Spoczęła u obcych, w Parznie, w naszej archidiecezji. Tam spoczywają jej kości w oczekiwaniu na zmartwychwstanie, a my przy jej trumnie co roku modlimy się, aby jak najszybciej została wyniesiona na ołtarze. Wanda udzieliła Panu Jezusowi odpowiedzi: "Panie, gdy Ciebie będę miała, szczęśliwą będę, choćby mnie wszyscy opuścili, choćby wszystkie biedy na mnie spadły. Przyrzekam Ci, mój Jezu, ślubuję Ci, że Twoją pozostanę na wieki".
Biskup Pękalski mówił, że Wanda naśladowała Chrystusa służąc drugiemu człowiekowi. - Modliła się za wszystkie osoby, które tak jak mogła otaczała pomocą materialną, często za nie odmawiała Różaniec, ciężko chorych przygotowywała na śmierć i przyprowadzała do nich kapłana, uczyła modlitwy różańcowej, chętnie prowadziła swoich podopiecznych przed Najświętszy Sakrament i w ten sposób umacniała w sobie i w nich wiarę, że tutaj jest obecny Ten, który nas kocha, Ten, który nas zbawia - wyliczał bp Pękalski
Sympozjum zorganizowali: Kuria Diecezji Radomskiej, Klub Inteligencji Katolickiej im. Stefana Wyszyńskiego w Radomiu i Stowarzyszenie "Młyńska" Verum Bonum Pulchrum. Poprowadził je bp Piotr Turzyński.
- Pomyśleliśmy, żeby pokazać Wandę Malczewską - radomiankę, postać ważną, piękną. Ona spędziła w Radomiu 24 lata swojego życia. Tu uczyła się miłości do Pana Boga, do ojczyzny. Tu był jej dom rodzinny. W naszej farze była ochrzczona. Zasłynęła jako człowiek wielkiej miłości do ubogich, do Eucharystii i miała wizje Chrystusa cierpiącego, jakby uczestniczyła w męce Pana Jezusa, trochę na podobieństwo Katarzyny Emmerich. Bardzo ważny i ciekawy jest wątek patriotyzmu Wandy Malczewskiej, bo ona 15 sierpnia 1873 roku usłyszała od Matki Bożej, że to będzie dzień wielkiego waszego zwycięstwa, czyli na dziesiątki lat przed Cudem nad Wisłą usłyszała proroctwo o zwycięstwie nad wrogiem - mówił bp Piotr.
Biskup Turzyński przyznał też, że jest duże zainteresowanie sługą Bożą. - Ludzie gromadzą się i proszą o wstawiennictwo w Parznie, w archidiecezji łódzkiej, gdzie jest pochowana, w Żytnie w archidiecezji częstochowskiej i Sosnowcu. Tam jest ciągle żywy jej kult, bo tam mieszkała. Chcieliśmy pokazać, że ona jest nasza, jest naszą perłą - dodaje bp Turzyński.
Wykłady wygłosili: o. prof. dr hab. Roland Prejs z KUL - "Kościelne i społeczne tło życia i działalności Wandy Malczewskiej", Mirosław Wąsik - "Miejsca wpisane w biografię", dr Elżbieta Orzechowska - "Droga do niepodległości Polski Wandy Malczewskiej, ks. prof. Marek Tatar "Charakterystyczne cechy mistyki Wandy Malczewskiej", Paweł Puton - "Radomskie ślady", Katarzyna Posiadała - "Sacrum w twórczości Jacka Malczewskiego - bratanka Wandy" i ks. dr Kazimierz Dąbrowski - "Przebieg procesu beatyfikacyjnego Wandy Malczewskiej".