Hasło tegorocznej pielgrzymki brzmi: "Wielka tajemnica wiary - Eucharystia daje życie".
Wśród pątniczek była s. Małgorzata Kobylarz, służka, moderatorka diecezjalna Ruchu Światło-Życie. - Po raz drugi biorę udział w tej nocnej pielgrzymce kobiet. Noc sprzyja szczególnej modlitwie, to taka Nikodemowa rozmowa z Panem Bogiem. W tym roku mam szczególną intencję, wynikająca z mojej posługi. Oazy wakacyjne to w tym roku takie wyzwanie, że jedynie z Bożą pomocą i z ufnością w Opatrzność mogą przebiec bezpiecznie i z duchowym pożytkiem dla dzieci i młodzieży - mówi siostra.
Pani Agnieszka z córką Karoliną również po raz drugi wybrały się do Błotnicy. - Bardzo nam się podobało w ubiegłym roku, było owocnie, to taki czas spędzony z Bogiem. Dlatego idziemy jeszcze raz. Idę ze swoimi intencjami. Córka zdała do maturalnej klasy, jej intencja dotyczy szkoły - mówi pani Agnieszka. Jej mąż w tym roku również po raz drugi uczestniczył w nocnej pielgrzymce mężczyzn do Błotnicy.
Bernadeta Stanik pielgrzymowała do Matki Bożej, by podziękować za powrót do zdrowia. - Chcę dziękować Matce Bożej za każdy dzień, że mogę cieszyć się każdego dnia swoją rodziną. Byłam bardzo chora. Modliliśmy się bardzo dużo. Odmawialiśmy całą rodziną Nowennę Pompejańską, modlili się też nasi parafianie. Chcę Matce Bożej poświęcić ten nocny czas pielgrzymki. Idę z córkami Dorotką i Weronisią, i wnusią Oliwką. Weronika skończyła klasę VIII i chcę podziękować Matce Bożej za zdane egzaminy. Chcemy wszystkie powierzyć nasze życie Matce Bożej. Idziemy pierwszy raz, ale już wiemy, że co roku chcemy w niej uczestniczyć - zapewnia pani Bernadeta.
Organizatorzy zwrócili się do pątniczek z prośbą o złożenie ofiary w wysokości min. 30 zł. Zebrane pieniądze będą przekazane na rzecz katolickiej parafii św. Józefa w Shekhan k. Mosulu, której kościół zniszczyli bojownicy Państwa Islamskiego. Rycerze z Radomia włączają się w ten sposób w ogólnoświatowy projekt „Adopcja Parafii”, niosący pomoc chrześcijanom w Iraku w odbudowie zniszczonych świątyń.