Diecezjalny finał XXIV Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej.
Wojciech przygotowywał się do konkursu, korzystając ze wskazówek swojej katechetki Małgorzaty Sar. To kolejny finalista, który gruntował swoją wiedzę wspierany doświadczeniem i wiedzą pani Małgorzaty.
- To nie jest tak, że ja "produkuję" laureatów. To jest tak, że Pan Bóg ich ukochał w swoim słowie, a oni na to ukochanie odpowiedzieli. Moim zadaniem jest pokazać im, że w tej miłości Bożej, która jest w słowie, trzeba i należy wzrastać. Myślę, że to nie jest kwestia mojej osoby, bo u nas w szkole - to nie jest tradycja, to jest Boże działanie - dużo ze słowem pracujemy, dużo czytamy. Codziennie w naszej szkole na modlitwie to słowo jest. Myślę, że nasza młodzież, która patrzy na katechetów, widzi nas z Pismem Świętym i oni też nie wstydzą się tego, że czytają słowo, że chcą wzrastać w taki sposób - zapewnia M. Sar.
Ksiądz Kucharski podkreślił, że uczestnicy wykazali się solidną, dość trudną wiedzą, zwłaszcza w odniesieniu do Księgi Liczb. - Bardzo wymagający konkurs, to kolejna edycja, która odsłania, że jakość i poziom zarówno przygotowania, jak i materii, i pytań były na bardzo wysokim poziomie. Słuchając odpowiedzi na pytania, które dotyczyły choćby św. Pawła Apostoła z jego 1 Listu do Koryntian, mogę powiedzieć, że na poziomie samej lektury i czytanych komentarzy bardzo pięknie młodzież zrozumiała przekaz Pawłowy, zwłaszcza ten, który odnosił się do Eucharystii, do tradycji chrześcijańskich, które rodziły się w pierwszym Kościele.
Ksiądz Kucharski podkreślił również, że wielkim szacunkiem darzy wychowawców, katechetów i kapłanów, którzy towarzyszyli finalistom. - Cieszy niegasnący zapał państwa katechetów - mówi.
Biskup Odzimek wyraził szacunek dla wszystkich, którzy podjęli trud pogłębienia Pisma Świętego. Gratulował uczestnikom i dziękował tym, którzy pokazują młodzieży piękno Ewangelii.
- Od 24 lat Civitas Christiana przyjęło w swoich działaniach statutowych, jako jeden z priorytetów, żeby młodzi ludzie sięgnęli po Pismo Święte. To nie jest tylko czytanie, nauczenie się, ale również spotkanie młodych ludzi, radość bycia ze sobą. Choć epidemia krzyżowała nasze konkursowe plany, wpłynęła również na liczbę osób w nim uczestniczących, udało się szczęśliwie na etapie diecezjalnym konkurs przeprowadzić - podsumowuje ks. Rogala.