- Dzisiaj z szacunkiem stajemy przed tymi, którzy ofiarowali swoje życie, często młode życie, aby ojczyzna była wolna - mówi bp Henryk Tomasik.
Ze względu na pandemię radomskie obchody 102. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości przebiegały inaczej niż zwykle. W katedrze została odprawiona Msza św., której przewodniczył i homilię wygłosił bp Henryk Tomasik.
- Dzisiaj z szacunkiem stajemy przed tymi, którzy ofiarowali swoje życie, często młode życie, aby ojczyzna była wolna - mówił biskup. Przypomniał o tych, którzy walczyli w powstaniach listopadowym i styczniowym, w tym dzisiejsi święci jak Adam Chmielowski czy Rafał Kalinowski.
- Dziękujemy za tych ludzi, za ich odwagę, wiarę. Panu Bogu dziękujemy za inne wymiary polskości, za wielki wysiłek polityków, przywódców duchowych, naszych poetów, wieszczy, ale także wielki wysiłek naszego duchowieństwa, które uczyło języka polskiego, tradycji, kultury. To też wielki wysiłek polskich rodzin, które były przywiązane do wiary, tradycji, do polskości - mówił ordynariusz.
Przypomniał także o wielkiej ofierze polskiego duchowieństwa, także w czasach współczesnych. Szczególnie w czasach II wojny światowej. Około 3 tys. księży zostało zabitych, bo byli z ludźmi, myśleli o ojczyźnie, troszczyli się o nią. Zarzucano im, że mieszają się do polityki i dlatego poszli na śmierć.
- Każdy chrześcijanin powinien być człowiekiem sumienia, odnoszącym się przede wszystkim do najtrudniejszego ze zwycięstw, zwycięstwa nad samym sobą. Powinien być nim we wszystkich sprawach dotyczących jego życia prywatnego i publicznego. Formacja prawego sumienia, poczynając od dzieci i młodzieży, musi być stałą troską Kościoła, troską o odbudowanie tkanki moralnej całego narodu. To najważniejsze zadanie. Moralność, kultura, to bardzo ważne sposoby zagospodarowania naszej wolności. Zawsze będą się pojawiały pytania, co to znaczy wolność, co znaczy być wolnym? Wolność nie może oznaczać dowolności. Kryterium wolności jest prawda o dobru, a granicą wolności dobro drugiego człowieka - podkreślał bp. Tomasik.
Biskup nawiązał także, mówiąc o granicach wolności, do ostatnich protestów ulicznych: - Słyszymy na naszych ulicach „kobieta ma prawo do wolności”. Nikt nie kwestionuje prawa ani kobiety, ani mężczyzny do wolności. Szkoda tylko, że nie dodajemy wówczas o odpowiedzialności mężczyzny i kobiety. Pojawiają się pytania. Czy wolność polega na popisywaniu się niecenzuralnymi słowami? Czy przyszłe mamy chciałyby, by ich dzieci tak się do nich zwracały, jak wypisują na tych transparentach? Czy znakiem wolności jest malowanie na kościołach własnych symboli? Czy kiedykolwiek w naszej historii powojennej ktoś przerwał spektakl teatralny, a nie daj Boże nabożeństwo w synagodze, albo w meczecie? W kościele wolno. Szkoda, że nie podejmuje się spokojnej rzeczowej dyskusji. Kończąc homilię biskup mówił: - Dzisiaj chcemy patrzeć w przyszłość i znaleźć dla siebie miejsce, i zadanie w kształtowaniu obszaru wolności. Wolność krzyżami się mierzy, ale wolność miłością się tworzy.
Po Mszy św. pod pomnikiem Czynu Legionów w Rynku, 42. Baza Lotnictwa Szkolonego wystawiła wartę honorową, a delegacje złożyły pod pomnikiem wiązanki kwiatów.
W uroczystościach uczestniczyli posłowie, parlamentarzyści, przedstawiciele władz miasta, służb mundurowych, instytucji kultury, leśnicy, środowiska patriotyczne oraz Rycerze Kolumba.