W święto Oblicza Pana Jezusa do kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego w Radomiu zostaną wprowadzone relikwie św. Jana Pawła II
Wspólnota Duszpasterstwa Akademickiego w piątek 12 lutego przeżywa odpust Oblicza Pana Jezusa, ponieważ taki tytuł nosi kaplica, która znajduje się w ośrodku przy ul. Górniczej 2. Mszy św. odpustowej o godz. 20 przewodniczył będzie ks. kan. Marek Adamczyk. Podczas Eucharystii zostaną uroczyście wprowadzone do kaplicy relikwie św. Jana Pawła II. Do 19.30 w kaplicy trwa adoracja Najświętszego Sakramentu.
Ks. Mariusz Wilk i ks. Damian Fołtyn, duszpasterze akademiccy, pod koniec września ubiegłego roku zwrócili się z prośbą do kard. Stanisława Dziwisza o relikwie Jana Pawła II. Odpowiedź była pozytywna. Pojechali do Krakowa.
- Dla nas to było podwójne wydarzenie. Nie dość, że św. Jan Paweł II przyjechał z nami w relikwii krwi do duszpasterstwa, ale też mieliśmy doświadczenie rozmowy z kard. Dziwiszem Czuliśmy, że mamy do czynienia z człowiekiem, który był przy osobie świętego - mówi ks. Fołtyn. - Cieszymy się, że św. Jan Paweł II będzie z nami. To są już drugie relikwie w naszej kaplicy. Oprócz bł. Karoliny Kózkówny będzie również św. Jan Paweł II, który także był duszpasterzem akademickim. Był związany bardzo z młodzieżą, a młodzież była bardzo związana z nim - dodaje duszpasterz.
Duszpasterze chcą, żeby młodzi nie zapomnieli o Janie Pawle II i czerpali z jego nauczania.
Młodzi wiedzą, kim jest Jan Paweł II, ale wielu z nich nie pamięta papieża. Kiedy przywieźliśmy relikwie, młodzi byli zaciekawieni. Jedna z osób pytała, czy naprawdę Jan Paweł II będzie u nas cały czas. Studenci dwa lata temu wpadli na pomysł, żebyśmy nieśli relikwie Karoliny Kózkówny w pielgrzymce na Jasną Górę. Teraz będziemy też nieśli relikwie św. Jana Pawła II. Chcemy zrobić cykliczne spotkania związane z nauczaniem Jana Pawła II - mówi ks. Wilk.
Studenci cieszą się, że relikwie św. Jana Pawła II będą w ich kaplicy. - Bardzo cieszę się, że św. Jan Paweł II będzie w naszej kaplicy. Jest bardzo bliski mojemu sercu. Jest godnym przykładem do naśladowania. Uczył prawdziwej miłości i bardzo kochał młodzież. Bardzo wymagał od siebie, kochał ponad wszystko Maryję i po prostu żył pełnią życia. Tego właśnie pragnę się uczyć - mówi Bożena.