Uczestnicy wyruszyli z kościoła katedralnego, kościołów św. Wacława i św. Jadwigi w Radomiu oraz Podwyższenia Krzyża Świętego w Opocznie.
W tym roku poszli w czasie epidemii i związanych z nią obostrzeń. Wśród intencji nieśli także modlitwę o jej ustanie. - W radomskiej katedrze, gdzie gromadziło się w ubiegłych latach wyjątkowo dużo uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, z racji na obostrzenia dotyczące limitów obecności w kościele, nie organizowaliśmy w tym roku Mszy św. na rozpoczęcie. Umówiliśmy się na modlitwę indywidualną w świątyni, a potem wymarsz w małych grupach osób sobie najbliższych. Na chwilę obecną mamy zarejestrowanych 280 osób. Zapewne pójdą też ci, którzy się nie rejestrowali - wyjaśnia ks. Damian Fołtyn, duszpasterz akademicki i koordynator EDK.
Ks. Fołtyn cieszy się, że wśród zgłoszonych większość to młodzi: - Oni i wszyscy uczestnicy mają konkretne intencje. Chcą połączyć wysiłek fizyczny i duchowy. Chcą wzmocnić swoją wiarę.
Wśród idących jest Małgosia Frączek, fizjoterapeutka. Pytana o tak liczną obecność młodych przy podkreślaniu przez niektóre publikatory, że młodzi odeszli od Kościoła, podkreśla: - Młodych nie brakuje także w pracach Duszpasterstwa Akademickiego oraz na Mszach św. dla młodzieży. Owszem, są ci co odeszli, ale chcemy się za nich modlić i zrobić wszystko, by wracali - mówi i dodaje: - Podjęłam decyzję, by wziąć udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej, bo mam swe osobiste intencje. Chcę zawierzyć Panu Bogu jakieś trudności życia i nową pracę. Chcę to zrobić także przez podjęcie rezygnacji z pewnego komfortu dla wyższych celów.
Podobnie uważa Paulina, studentka biotechnologii, zaangażowana w działalność Duszpasterstwa Akademickiego. - Podobnie jak Małgosia, idę pierwszy raz. W decyzji pomogło mi to, że idzie wielu moich przyjaciół. Idziemy indywidualnie, ale w jakiejś bliskości znajomych. To daje poczucie bezpieczeństwa. Brałam udział w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę, więc jestem pełna ufności, że i tutaj się uda. Dojdę do sanktuarium Matki Bożej Staroskrzyńskiej, które znam, bo już tam byłam wcześniej - mówi studentka. Paulinę cieszy tak liczna obecność młodych, którzy stawili się na wymarsz przy katedrze: - Młodzi w ostatnim czasie nie tyle odeszli od Kościoła, co zostali podzieleni. Są ci, którzy odeszli, ale i ci, co zostali. Ci pierwsi często się pogubili. W czasie naszej Drogi Krzyżowej będziemy się modlili także za nich - zapewnia Paulina.
Organizatorzy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, która wyruszyła z katedry, przygotowali pięć tras o różnej długości. Wszystkie zakończą się w sanktuarium Matki Bożej Staroskrzyńskiej w Skrzyńsku koło Przysuchy. - Przygotowaliśmy pięć tras. Jest trasa św. Michała Archanioła, która ma
Uczestnicy EDK z parafii św. Wacława w Radomiu wyruszyli trzema trasami do sanktuariów w Skarżysku-Kamiennej i w Czarnej. Patronem trasy białej jest bł. Bolesław Strzelecki (
Parafia św. Jadwigi Królowej w Radomiu przygotowała trasę królewską, której patronem jest św. Józef. Uczestnicy wyruszyli z Radomia do Kaplicy Wieczystej Adoracji w Jedlni-Kolonii. Organizatorzy tej trasy przewidzieli Mszę św. na rozpoczęcie i zakończenie.
Nocną Drogę Krzyżową z Opoczna do sanktuarium w Paradyżu wspólnie z parafią Podwyższenia Krzyża Świętego po raz drugi zorganizowała Rada 15195 Rycerzy Kolumba w Opocznie. Jak wyjaśnia ks. Adrian Jakubiak, wikariusz parafii, uczestnicy przedsięwzięcia mieli do wyboru dwie trasy: krótszą liczącą
Ekstremalne Drogi Krzyżowe wyszły także m.in. z Tczowa, Szydłowca, Białobrzegów, Skarżyska-Kamiennej, Iłży, Wąchocka, Starachowic, czy Końskich.