Ordynariusz radomski przewodniczył Mszy św. sprawowanej w radomskim kościele garnizonowym z okazji 76. rocznicy odbicia i uwolnienia około 300 więźniów politycznych i żołnierzy Armii Krajowej. Dokonał tego 9 września 1945 roku oddział żołnierzy podziemia niepodległościowego pod dowództwem por. Stefana Dembińskiego "Harnasia".  Wjechali czterema wojskowymi samochodami do centrum Radomia, wysadzili więzienną bramę i odebrali strażnikom klucze. Część więźniów sama wyważała drzwi. Cała akcja trwała pół godziny. Zginęło trzech żołnierzy Armii Krajowej.

Ten sam "Harnaś" 1 września 1989 roku, w 50. rocznicę wybuchu II wojny światowej powiedział w polskim Senacie: "Okres od 1943 do 1956 roku to okres pogardy, zbrodni społeczeństwa polskiego i musi ten okres trwać w pamięci narodu, aby nigdy więcej nie powtórzyły się podobne zbrodnie dokonane na Polakach przez Polaków". Słowa bohatera przypomniał proboszcz parafii garnizonowej ks. mjr Łukasz Józef Hubacz i dodał: - Na kanwie tej wypowiedzi rodzi się pytanie: Jak, jako Polacy, walczymy o Polskę, o demokrację, o szacunek, o miłość.

W homilii bp Solarczyk podkreślił, że tajemnica wspólnoty nie bierze się znikąd. - Ona czerpie swoje źródło z tego wszystkiego, co człowiek niesie w swojej duszy, z tego wszystkiego, co niesie i czerpie od Boga… Właśnie to jest wpisane w akcję uwolnienia więźniów podziemia niepodległościowego. To, co było gotowością człowieka, to wszystko, co realizowali i wypełniali dowódcy. Te ofiary sprzed lat  one mają ciągle sens i mają swoją wartość i prowadzą do tego wszystkiego, co jest ponadczasowe, tego wszystkiego, co jest wyrażane w haśle "Bóg, Honor i Ojczyzna".

Stajemy dziś jako Polacy, jako ci, którzy w obecnym czasie, w 2021 roku, wspominając bohaterów, ich poświęcenie i oddanie, chcemy dzisiaj przyjąć jako zaproszenie i wezwanie Pana Jezusa, abyśmy byli tymi, którzy staną się znakiem Boga, Jego życia, Jego miłości i Jego działania - powiedział ordynariusz.

Rocznicowe obchody odbyły się również przy tablicy wmurowanej w ścianę budynku dawnego więzienia i przy pomniku Żołnierzy AK w centrum Radomia.