Na wspólnym koncercie wystąpiły zespół z African Music School z Republiki Środkowoafrykańskiej oraz zespół księży Jak Najbardziej.
Muzyczne, ale też modlitewne spotkanie odbyło się w radomskim kościele pw. św. Stefana na os. Idalin.
- Dwa lata temu głosiłem tu kazania, opowiadając o misjach w Republice Środkowej Afryki. Wróciliśmy tutaj, by pokazać efekty naszej pracy - mówi o. Benedykt Pączka, benedyktyn, inicjator African Music School.
O. Pączka od momentu wstąpienia do zakonu marzył o wyjeździe na misję. Przez lata koordynował prace misjonarzy z Krakowa, aż w końcu w 2013 roku wyjechał do Afryki na misje. Spotkał tam dzieci, które doświadczyły wojny i strachu o życie swoje oraz bliskich. Wiele z nich ma starsze rodzeństwo wśród rebeliantów, a część z ich krewnych musiało uciekać zagranicę. O. Benedykt chciał pokazać tym dzieciom, że przemoc nie jest rozwiązaniem, a siła tkwi w edukacji i rozwoju swoich pasji, a nie w używaniu broni. Misjonarz stworzył w tym afrykańskim kraju ośrodek szkolenia muzycznego. Jego wychowankowie przybywają do Polski, by pokazać efekty kształcenia. Z kolei tam, dzięki zaangażowaniu o. Pączki, do Afryki jadą muzycy, którzy chcą kształcić mieszkańców.
- Republika Środkowej Afryki jest dwa razy większa od Polski. Mieszkańcy są niezwykle muzykalni, a nie ma tu żadnej szkoły muzycznej. I temu brakowi postanowiliśmy zaradzić, stwarzając nasz ośrodek. Teraz budujemy tutaj pierwszą szkołę muzyczną - mówi misjonarz.
Zakonnik przyjeżdża do Polski, pokazując efekty swej pracy. Zaprasza także muzyków z Polski, by wybrali się do Afryki, prowadząc zajęcia w jego szkole muzycznej. Na to zaproszenie odpowiedział Piotr Łopaciński, wykładowca wokalu, związany z ośrodkami muzycznym Dolnego Śląska. Piotr wystąpił w kościele na radomskim Idalinie z koncertem ewangelizacyjnym. Jako muzycy towarzyszyli mu gitarzyści i perkusista z Republiki Środkowej Afryki.
Piotr Łopaciński planuje w przyszłym roku wyjazd do Afryki, by prowadzić zajęcia muzyczne w African Music School.