W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny Ruch Światło-Życie obchodził swoje święto patronalne.
Oazowicze spotkali się w kościele Świętej Rodziny w Radomiu. Zgromadzonych powitał proboszcz ks. Maciej Korczyński. - Niech to będzie dobry czas uwielbienia Pana Boga przez Niepokalaną - mówił.
Mszę św. pod przewodnictwem bp. Piotra Turzyńskiego celebrowali ks. Krzysztof Dukielski, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie, ks. Paweł Krasiński i ks. Dawid Karaś. - Niepokalanej Matce Kościoła chcemy dziś po raz kolejny zawierzyć Ruch Światło-Życie, całe dzieło, prosząc, aby Maryja opiekowała się dziećmi, młodzieżą, rodzinami i żebyśmy mieli siłę do ewangelizowania, przyciągania do Chrystusa - mówił na wstępie Eucharystii bp Piotr.
W homilii bp Turzyński podkreślił, że dla Ruchu Światło-Życie bardzo ważne są drogowskazy Nowego Człowieka. Pierwszy mówi o Chrystusie, aby Go przyjąć jako osobistego Pana, oddać Mu życie. On jest Światłem i Życiem. - Drugim drogowskazem jest Niepokalana. Niepokalana jest dla mnie najdoskonalszym wzorem Nowego Człowieka, oddanego całkowicie w Duchu Świętym Chrystusowi, Jego słowu i dziełu; dlatego oddaję się Jej, rozważam z Nią w Różańcu tajemnice zbawienia i naśladuję Ją. Jej oddanie Bogu jest wzorcowe. Chcemy Ją naśladować w tym oddaniu Chrystusowi - powiedział bp Piotr.
Biskup Turzyński przypomniał, że 11 czerwca 1973 roku, w Święto Matki Kościoła kard. Karol Wojtyła na Kopiej Górce w Krościenku poświęcił statuę Niepokalanej Matki Kościoła z symbolicznym źródłem życia i potem zawierzył Ruch Światło-Życie Niepokalanej. - Maryja stała się Matką, dlatego że najpierw przyjęła do serca i umysłu Chrystusa. Trzeba Chrystusa przyjąć do życia, pozwolić Mu się prowadzić, przyjąć Go umysłem, sercem, całym sobą. I to owocuje zawsze, przynosi nam życie, nowe życie. Takie jest zadanie Kościoła - mieć Chrystusa, pielęgnować Go, służyć Chrystusowi i oddawać się Jemu, i w ten sposób Kościół staje się Matką, rodzi ludzi wiary. Trzeba oddać się Chrystusowi, a On będzie prowadził - mówił bp Piotr.
- Maryja daje nam siłę, nadzieję, daje wzór i opiekę, bo Ona zwycięża szatana. Mając Ją za Matkę, możemy i my zwyciężać, możemy i my nieść życie, po to, by służyć ludziom, którzy obok nas mają wątpliwości, tracą wiarę, wypisują się z religii. Niech się nami Pan Bóg wysługuje, aby mówić do ludzi, aby przyprowadzać ich do Kościoła. Niepokalana Matka Kościoła to jest nasz wzór, nasz ideał, nasza orędowniczka i nasza nadzieja - dodał.
Na zakończenie Eucharystii ks. Dukielski podziękował oazowiczom za obecność, scholi, liturgicznej służbie ołtarza i ks. Korczyńskiemu za goszczenie oazy. - Kiedy patrzymy na historię Polski powojennej, to znawcy mówią, że nie byłoby takiego Kościoła, takiej ojczyzny, gdyby nie trzech wielkich, czyli kardynałów Karola Wojtyły, Stefana Wyszyńskiego i może trochę zapomnianego ks. Franciszka Blachnickiego. Wszyscy trzej byli niewolnikami Maryi, prowadzili Kościół w niezwykły sposób w tak trudnych czasach. Kiedy przyszedł covid, zauważyliśmy, że Ruch Światło-Życie się zmienia. Młodzi zamknięci w domach, zaczęli budzić w swoich sercach żywy Kościół, nie aktywnie na oazach, ale ich serce zaczęło czynić się żywym Kościołem. Kilkadziesiąt młodych ludzi w tamtym czasie zaczęło odnowę swojego życia poprzez przyjęcie Matki Bożej. Dzisiaj przyzywamy Jej wstawiennictwa. Czasami myślimy, że jest trudno, zastanawiamy się, co z nami dalej będzie, jak to się dalej potoczy. Patrząc z perspektywy ponad pięćdziesięciu lat Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji pod płaszczem Matki Bożej, wszystko będzie pięknie i pewnie jeszcze się zdziwimy, kiedy uświadomimy sobie, jaki to był potrzebny i ważny czas. Nie gaśmy ducha. Oddajmy wszystko w ręce Matki Bożej - powiedział ks. Dukielski.