W 79. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego wybrała się nimi grupa 80 osób z opoczyńskiej parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego.
Pierwszym etapem autokarowego wyjazdu były Laski i tamtejszy ośrodek dla niewidomych założony przed II wojną światową przez bł. matkę Różę Czacką. Tutaj znajdował się szpital, w którym siostry opiekowały się rannymi powstańcami. Tu od 1942 roku przebywał ks. Stefan Wyszyński, późniejszy prymas Polski. Był zaprzysiężonym żołnierzem Armii Krajowej o pseudonimie „Radwan III”, kapelanem Grupy „Kampinos” AK. W czasie powstania służył opieką duszpasterską i medyczną w szpitalu w Laskach.
W kaplicy ośrodka grupa z Opoczna uczestniczyła w Mszy św., której przewodniczył wikariusz ks. Mariusz Leszczyk, organizator wyjazdu. - Siostry opowiedziały nam o sytuacji osób niewidomych i formach edukacji w tym ośrodku. Na zakończenie wizyty w Laskach modliliśmy się na cmentarzu klasztornym - mówi duszpasterz.
Z Lasek opocznianie pojechali na Powązki Wojskowe w Warszawie. Tutaj przy pomniku „Gloria Victis” usłyszeli o 17.00 dźwięk syren. - Nasza grupa przeżywała tę znamienną godzinę na Powązkach Wojskowych pośród mogił tych, co polegli. Modlitwa, zaduma, milczenie. Cmentarz wojskowy to również lekcja historii zmagania o wolność i prawdę. Od mogił powstańców listopadowych po tych co zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem. Po modlitwie przyszedł czas na kolejną lekcję, tym razem na placu Piłsudskiego. Przyłączyliśmy się do wielotysięcznej grupy, by śpiewać pieśni powstańcze. Cześć i chwała Bohaterom! - kończy swą relację ks. Leszczyk.
Na placu Piłsudskiego przed koncertem powstańczych pieśni i piosenek.