Ratownicy medyczni w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym poprowadzili warsztaty dla podopiecznych pedagogów ulicy Caritas Diecezji Radomskiej z zakresu udzielania pierwszej pomocy.
W spotkaniu uczestniczyło 14 podopiecznych pedagogów ulicy. - Staramy się wyszukiwać ciekawe warsztaty i miejsca po to, żeby móc pokazać naszym podopiecznym, jak wygląda życie inne niż to w blokowisku, po to, żeby uwierzyli w siebie i wiedzieli, że oni w przyszłości też mogą zostać np. lekarzami. Staramy się pokazywać im różne ciekawe miejsca, bo oni bardzo chętnie je poznają i zdobywają nowe umiejętności. Nasi podopieczni chcą się dowiedzieć, na czym polega prawdziwy dorosły świat - wyjaśnia pedagog ulicy Karolina Belowska.
O tym, jak należy udzielić pierwszej pomocy przedmedycznej, opowiadali ratownicy z Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. Dzieci pod ich nadzorem mogły przećwiczyć resuscytację i układanie poszkodowanego w pozycji bezpiecznej. Ratownicy zapoznali je również z wyposażeniem karetki
- Mieliśmy za zadanie pokazać dzieciom, jak w łatwy sposób uratować komuś życie poprzez wezwanie pomocy i podjęcie czynności ratunkowych. Dzieci chętnie uczestniczyły w zajęciach. Początkowo były sceptycznie nastawione, ale rozpaliliśmy w nich tę iskierkę chęci udzielania pierwszej pomocy - mówi ratownik Paweł Starzyński. - Jeżeli ktoś straci przytomność, najważniejsze jest, żeby zobaczyć, czy jest wokół bezpiecznie. Podejść do poszkodowanego i sprawdzić, czy oddycha, podjąć reanimację oraz wezwać pomoc - dodaje P. Starzyński.
W zajęciach brał udział 12-letni Oliwier. Jak mówi, nauczył się tu reanimacji. - Najpierw sprawdzamy, czy jest bezpiecznie i czy poszkodowany oddycha, jak nie oddycha, to reanimujemy - 30 razy uciskamy i 2 wdechy oraz wzywamy pomoc - wylicza Oliwier.
Zajęcia z pierwszej pomocy to cenna lekcja dla dzieci, ale również ważna inicjatywa dla szpitala, którego misją jest nie tylko ratowanie życia, ale ważne są również profilaktyka i edukacja.
- Bardzo cieszymy się, że Pedagodzy Ulicy z Radomia zgłosili się do naszego szpitala z prośbą o wykonanie takich warsztatów. Cieszymy się, że już kilkuletnie dzieciaki uczą się zasad pierwszej pomocy. Jest to niezwykle ważne, bo właśnie takie dzieci są przykładem dla dorosłych, ponieważ one nie mają oporów, by pomóc osobie w potrzebie. Było wiele takich przykładów, np. kilkuletnia dziewczynka uratowała mamę, bo zadzwoniła pod 112, chłopiec pomógł tacie, który zasłabł za kierownicą. Cieszymy się, że dzieci uczą się tych zasad właśnie w naszym szpitalu - mówi Karolina Gajewska, specjalista ds. kontaktów z mediami MSS.