Na miejscowym rynku odbyły się tradycyjne zapusty kończące karnawał, a zaczynające okres Wielkiego Postu. Jest to jedyny taki obrzęd ludowy w Polsce.
Na ulicach miejscowości już od rana 13 lutego pojawili się przebierańcy nazywani w Jedlińsku kusakami. - Dzisiaj mamy ostatni dzień karnawału w Jedlińsku, tzw. kusy wtorek przed Środą Popielcową. Jest to nasza tradycja, którą kultywujemy od ponad 150 lat w niezmienionej formie. Na ulicach widzimy barwne postaci, które odwiedzają okoliczne domostwa, sklepy, witają gości, którzy przybywają do Jedlińska - mówi Anna Malinowska, dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Kultury Fizycznej w Jedlińsku.
O 13.00 wójt Kamil Dziewierz symboliczne przekazał klucze do Jedlińska historycznym włodarzom miejscowości. - Bardzo się cieszę, że ten obrzęd tak mocno wpisał się w tradycję całej gminy Jedlińsk. To jest jedyne i niepowtarzalne widowisko plenerowe w Polsce i w Europie. Jest kolorowo. Symbolicznie przekazałem klucze. Wójt Partoła rządzi do północy - mówi K. Dziewierz.
Głównym wydarzeniem tego dnia było widowisko Ścięcie Śmierci, które swoim rodowodem sięga XVII wieku. Jest formą teatru ludowego. Zwyczaj ten w XIX wieku przelał na papier miejscowy proboszcz ks. Jan Kloczkowski. Od tamtego czasu grany jest niemal nieprzerwanie w ostatni dzień karnawału.
Opowiada on o tym, jak to przed radę miejską zostaje przyprowadzona Śmierć. Ta upiła się w Tocznem i zgubiła kosę. Śpiącą znalazł kościelny Kanty. Aresztowano ją i stawiono przed sądem i radą miejską. Za swoje zbrodnie została ścięta. Główni aktorzy, a przede wszystkim kat, wygłaszają pouczające mowy, zachęcające do bogobojnego i uczciwego życia, połączonego z odpowiednim wychowaniem dzieci i młodzieży. Po wykonaniu wyroku, Śmierć zostaje zawieziona na plebanię, gdzie proboszcz podpisuje akt zgonu i pozwala na pochówek na miejscowym cmentarzu. Potem w Jedlińsku rozpoczyna się zapustna zabawa, która potrwa do północy, a jej uczestnicy deklarują, że nazajutrz, w Środę Popielcową, stawią się w kościele i rozpoczną Wielki Post. W widowisku, zgodnie z tradycją, wszystkie role odgrywają mężczyźni.