Mogli się o tym przekonać uczestnicy warsztatów "Bunt na pokładzie", które odbyły się 16 marca w WSD w Radomiu. Zajęcia poprowadził Michał Frąckowicz, zaś ich organizatorem było Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Radomskiej.
Michał Frąckowicz jest mężem, ojcem, nauczycielem, wychowawcą, katechetą, formatorem wspólnot, oraz pracownikiem Centrum Mocni w Duchu, odpowiedzialnym za projekt "SOS dla wspólnot". Mówi, że celem warsztatów było pokazanie, że dziecko ma prawo do błędów. – Dlatego bunt jest wpisany w tożsamość młodego człowieka, ma prawo do swojego życia, porażek, na których chce się uczyć. Rodzic nie może być dzisiaj przewodnikiem, ale powinien wcielić się w rolę towarzysza podróży swojego dziecka, w rolę konsultanta i doradcy, czyli złożyć autorytet do dyspozycji swojego dziecka. Wiem, jest to niezwykle trudne, ale trzeba dać młodemu człowiekowi wolność i zadbać o jego bezpieczeństwo. Nastolatek oczekuje od nas wsparcia – dodał wychowawca i katecheta.
W warsztatach uczestniczyła m.in. Anna Orłowska ze Zwolenia, która ma dwie córki: 16-letnią Gabrysię i 12-letnią Marcelinę. – Nie miałam świadomości, że młodzi ludzie w tej chwili zmagają się z presją ze strony różnych środowisk, że muszą spełniać oczekiwania rodziców, czy nawet dziadków. Te oczekiwania są dla nich zupełnie niezrozumiałe, nie rozumieją ich i nie widzą ich sensu. Moja wiedza z pewnością została bardzo wzbogacona. Teraz czas przenieść teorię w praktykę codzienności – powiedziała uczestniczka warsztatów.
___________________________
Więcej w papierowym wydaniu "Radomskiego Gościa Niedzielnego" nr 12 na 24 marca.