Prace budowlane wieży widokowej rozpoczęły się pod koniec 2023 roku. Będzie miała 13 m wysokości i 5,5 m średnicy. Będzie wyposażona w zabiegowe schody, widokowy taras oraz system monitorujący okoliczne lasy pod względem bezpieczeństwa pożarowego. Koszt prac to ok. 800 tys. złotych. Zadanie zostało wsparte przez Samorząd Województwa Mazowieckiego w kwocie 315 tys. zł. Zakończenie prac jest planowane w czerwcu.

- Cieszę się bardzo, że w najbardziej urokliwym miejscu naszej gminy, powstaje widokowa wieża w kształcie średniowiecznej baszty. Sama budowla nawiązuje do czasów Króla Kazimierza Wielkiego, który zabłądził w czasie polowania i osamotniony stanął na szczycie wzniesienia. Widok z niego przypominał mu widok ze wzgórza wawelskiego w Krakowie. Władca nazwał to miejsce Krakową Górą, a nazwa funkcjonuje w Borkowicach od XIV wieku. Z puszczy borkowickiej wyprowadził go miejscowy kowal. Przez wieki Krakowa Góra była schronieniem dla okolicznych mieszkańców w czasie potopu szwedzkiego, wojen i powstań - opowiada wójt gminy Robert Fidos.

Dodaje, że pamięć o historii Krakowej Góry, przywrócił w okresie II Rzeczypospolitej kapłan i historyk ks. Jan Wiśniewski, który był proboszczem w Borkowicach w latach 1913-1943. W 1925 r. wystawił pamiątkowy krzyż, a w 1933 r. kaplicę upamiętniającą 250. rocznicę odsieczy wiedeńskiej.

Krakowa Góra jest od kilkudziesięciu lat przystanią turystyczną, miejscem spotkań, festynów, zbiórek harcerskich, imprez plenerowych i nabożeństw majowych. Prawie 4-hektarowy obszar wzniesienia jest własnością gminy Borkowice. Obecnie opracowywany jest miejscowy plan zagospodarowania, który przewiduje powstanie na 10 ha miejsca dla turystów i mieszkańców. Teren ma być przeznaczony jako miejsce o charakterze kulturowym, turystycznym i rekreacyjnym.

Wójt Fidos ma nadzieję, że wieża widokowa na Krakowej Górze, będzie jedną z atrakcji turystycznych w gminie Borkowice. Jest duża szansa na wybudowanie centrum edukacji paleontologicznej. Planowana inwestycja ma związek z odkryciem tropów dinozaurów w 2021 roku. Dokonano tego na terenie pobliskiej kopalni odkrywkowej surowców ilastych. Do niedawna wydawało się, że w Polsce nie ma większych szans na spektakularne odkrycia nowych stanowisk paleontologicznych z pozostałościami po jurajskich dinozaurach. Tymczasem ślady z Borkowic swoją jakością dorównują najlepszym znanym odkryciom z Grenlandii, Ameryki Północnej czy Chin. Dodajmy, że Paulina Macieja, absolwentka Politechniki Krakowskiej, zaprezentowała pracę dyplomową „Centrum Edukacji Paleontologicznej w Borkowicach”.