Do października w Muzeum im. Jacka Malczewskiego będzie można zwiedzać wystawę prezentującą fotografie przybliżające zarówno malowidła ścienne z Chajul, jak i życie codzienne Gwatemalczyków.
W Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu 14 czerwca odbył się wernisaż wystawy "Barwy przeszłości i teraźniejszości. Kolonialne malowidła ścienne z Chajul w Gwatemali". Na zdjęciach Roberta Słabońskiego można prześledzić efekt prac ekipy archeologów i konserwatorów pod kierunkiem prof. Jarosława Źrałki z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, którzy w domach w mieście Chajul odkryli i zakonserwowali malowidła ścienne.
Malowidła są wyjątkową częścią dziedzictwa historycznego Majów Ixil. Przez dziesięciolecia pozostawały ukryte pod warstwami białej farby pokrywającej ściany. - Projekt przedstawia efekty prac, które były prowadzone w latach 2015-2023. Ich najważniejszą częścią były prace konserwatorskie. Pojechała z nami ekipa konserwatorów, którym udało się zakonserwować trzy domy z malowidłami ściennymi. Wyjątkowe jest to, że my znamy wiele przykładów sztuki z okresu kolonialnego, w przypadku Gwatemali między
Malowidła odkryte zostały w domach mieszkańców związanych niegdyś z bractwami religijnymi - confradías, które powstały po podboju hiszpańskim. Zostały powołane przez Kościół katolicki, by umacniać wiarę chrześcijańską wśród Majów oraz zapewnić wzajemne wsparcie ich członkom. Wiele wskazuje na to, że odkryte malowidła zdobiły ściany domu, w którym urzędował mayordomo pełniący najważniejszą funkcję w bractwie i który opiekował się wizerunkiem świętego patrona danego stowarzyszenia.
- Nasze badania wskazują na to, że na malowidłach są przede wszystkim sceny tańców, które do dzisiaj są praktykowane przez bractwa religijne. Miały one pomagać w celebracji świąt. To były bogate organizacje. Wspierały własnych członków i ludzi z zewnątrz. Część tańców, które widzimy na malowidłach, zaszczepili Hiszpanie, ale część to są tańce, które przetrwały od czasów przedkolumbijskich. Niektóre z nich są do dziś praktykowane, a confradías do dziś funkcjonują - mówi prof. Źrałka.
W projekt zaangażowana była ludność lokalna. - Oni uczestniczyli w pracach konserwatorskich, badaniach archeologicznych i publikowali z nami wyniki badań. Uważam, że to nie jest tylko dziedzictwo Gwatemali, ale całego świata, bo to jest sztuka, która łączy elementy majańskie z europejskimi, bo malowidła przedstawiają elementy obu kultur - wyjaśnia prof. Źrałka.
Podczas otwarcia wystawy hymn państwowy Gwatemali wykonali uczniowie IV LO im. Tytusa Chałubińskiego w Radomiu.
Na wernisażu obecny był Billy Toshiko Lam Padilla, chargé d'affaires Ambasady Gwatemali w RP. - Dziś mamy okazję podziwiać piękno wystawy fotografii kolonialnych malowideł ściennych znajdujących się w miejscu oddalonym od Radomia o około
W salach muzealnych pojawiło się ponad 50 plansz, na których przedstawione są fotografie. Wystawie towarzyszą zabytki etnograficzne: stroje, maski, maszyna do szycia, przedmioty kultu religijnego. Zabytki pochodzą ze zbiorów Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, Muzeum Narodowego w Szczecinie, Muzeum Wsi Radomskiej.