Tegoroczne XIII Strzelanie Królewskie o tytuł Radomskiego Króla Kurkowego odbyło się 6 lipca na strzelnicy PZŁ w Piastowie w pod hasłem "Gloria Patriae" (Chwała Ojczyźnie).
Nowym Radomskim Królem Kurkowym A.D. 2024 został Sławomir Adamiec. Grand Prix strzelania królewskiego wywalczył Łukasz Ciszek, laur "Gloria Patriae" przypadł Radosławowi Stańczykowskiemu, a laur "Lilie św. Kazimierza" wywalczył Apolinary Zubek.
- Zawody strzeleckie organizowane przez Bractwa Kurkowe są bardzo widowiskowe, a strzelcy dbają o dostosowanie swoich strojów do realiów dawnych epok. W zależności od bractwa mogą występować w mundurach lub w ubiorach dawnych mieszczan, czy strojach szlacheckich, na przykład kontuszach z bogatymi zdobieniami. Królem kurkowym zostaje członek bractwa, który przestrzeli ostatnią część drewnianej żerdzi, na której umieszczony jest drewniany kur. Upadek kura oznacza wybór nowego króla kurkowego - wyjaśnia S. Adamiec.
Sławomir Adamiec jest współzałożycielem Bractwa Kurkowego św. Sebastiana w Radomiu i stoi na jego czele od początku istnienia. Zawodowo związany jest od ponad 40 lat z oświatą, nauką i kulturą, a przez ostatnie lata pełnił stanowisko Dyrektora Generalnego Ministerstwa Edukacji i Nauki. Jest również członkiem Zakonu Rycerskiego Bożogrobców oraz uczestnikiem wielu inicjatywa społeczno-kulturalnych oraz miłośnikiem i propagatorem poezji i życia Jana Kochanowskiego. Jest wiceprzewodniczącym Społecznego Komitetu Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu.
- Wybór królów kurkowych to średniowieczna i mieszczańska tradycja bractw kurkowych w Polsce i Europie. Lokacyjne prawo magdeburskie nakładało, na mieszkańców miast obowiązek ich obrony własnymi siłami podczas wojen i napadów zbrojnych. Każdy cech rzemieślniczy i kupiecki miał wyznaczone do obrony stałe miejsce: ulicę, odcinek murów miejskich, basztę, bramę miejską. Członkowie cechów, ludzie majętni, przez cały rok ćwiczyli się w strzelaniu, urządzając także doroczne zawody o tytuł króla kurkowego. W Radomiu król Kazimierz Wielki w 1364 roku zmienił przestarzałe wówczas prawo średzkie na korzystniejsze magdeburskie i nadał mieszkańcom miasta wiele przywilejów, ale i obowiązek obrony miasta. W tej sytuacji prawnej Radom musiał również posiadać zorganizowany system obrony, za który odpowiedzialni byli przedstawiciele cechów, być może skupionych w konfraternię bracką - opowiada S. Adamiec.