Po raz 13. wyruszyła Rowerowa Pielgrzymka z Radomia na Jasną Górę, którą organizuje Akcja Katolicka. Pątników pobłogosławił bp Marek Solarczyk.
Pielgrzymka rozpoczęła się Mszą św. w kościele pw. Opatrzności Bożej w Radomiu, której przewodniczył bp Marek Solarczyk. Eucharystię koncelebrował ks. Zdzisław Bochniak, proboszcz parafii Opatrzności Bożej i asystent POAK, który towarzyszy pątnikom na szlaku.
- Dzisiaj stajemy z tą ufnością wiary, że w tym doświadczeniu pielgrzymki Pan Bóg zawiera bardzo szczególne owoce swojego błogosławieństwa dla was, ale i przez was dla innych i tych, których zawierzacie w swoich modlitwach, i tych, których dotknie Bóg przez was, kiedy będą was mijać, widzieć - powiedział biskup radomski.
Biskup Marek nawiązał do dzisiejszego czytania z Księgi proroka Ozeasza: "Posiejcie sobie sprawiedliwość, a zbierzecie miłość; wykarczujcie sobie karczowiska. To czas szukania Pana, aż przyjdzie i ześle wam sprawiedliwość". - W tym zawiera się prawda o tym, że my możemy się angażować i poświęcać, ale jeśli to nie służy temu, co Boże, to będzie to tylko wysiłek, który będzie, idąc do Ozeasza, prawie jak pielęgnowanie ostów. Miłość, troska o dobro opiera się na tym, człowiek to dobro poznaje, w nim trwa, jemu się oddaje. Niech to będzie taki czas tej pielgrzymki dla każdego z was, a przez was i dla nas - mówił bp Solarczyk.
Na zakończenie Mszy św. członkowie Akacji Katolickiej wręczyli bp. Solarczykowi pakiet pątnika.
Na Jasną Górę pielgrzymują 63 osoby. Pielgrzymują pod hasłem "Uczestniczę we wspólnocie Kościoła". - Jedziemy w ramach ogólnopolskiej pielgrzymki. Jako Akcja Katolicka zorganizowaliśmy grupę po raz 13. Jadą z nami 63 osoby. Wśród nich są też przedstawiciele archidiecezji warszawskiej i lubelskiej. Każdy wiezie ze sobą swoje intencje. Mamy dwóch kapelanów ks. Zdzisława Bochniaka i ks. Grzegorza Wójcika, diecezjalnego asystenta Akcji Katolickiej. Napisali dla nas program duchowy, który będziemy realizować. Są Msze św., modlitwy, odmawiamy Różaniec. Robimy to na postojach. Zatrzymujemy się przy kapliczkach, czy w kościołach. Nocujemy w Opocznie, Przedborzu. Trzeciego dnia jesteśmy w Częstochowie - wyjaśnia Jerzy Skórkiewicz z Akcji Katolickiej DR, który z ramienia AK koordynuje to przedsięwzięcie.
J. Skórkiewicz zainicjował pielgrzymkę Akcji Katolickiej na Jasną Górę. Zachęca do takiej formy pielgrzymowania. - To jest czas łaski. Możemy za wszystko podziękować, wiele wyprosić. Mam głęboką wiarę, że tak się dzieje. Gdy spotykamy się w archikatedrze częstochowskiej, jest czas na świadectwa, i ludzie to potwierdzają. Wkładamy swój trud, swój czas poświęcamy Panu Bogu i Matce Bożej - mówi J. Skórkiewicz.
Renata Łyjak z parafii NSJ w Radomiu jest pielęgniarką. Jedzie w służbie medycznej. - Myślę, że nie będzie większych urazów. Ufam, że Matka Boża będzie na prowadziła bezpiecznie. W czerwcu brałam udział w pielgrzymce rowerowej na Jasną Górę z mojej parafii. Jest to oderwanie się od codziennych zajęć, pobycie ze sobą sam na sam i otworzenie się na łaskę Bożą - przyznaje pątniczka.
Krzysztof Linowski, prezes POAK przy parafii św. Stefana w Radomiu i wiceprezes DIAK podkreśla, że pielgrzymka rowerowa to optymalny sposób spędzenia czasu. - W naszej formule są to rekolekcje na rowerze, które trwają trzy dni. Tę trasę wiele grup pokonuje szybciej. My jedziemy trzy dni. Wysiłek fizyczny dopełniony jest formacją duchową. To nas zachęca, by w następnym roku pielgrzymować - wyjaśnia K. Linowski. - Po drodze mijamy wiele grup rowerowych. Na Jasnej Górze doświadczamy wspólnoty. Spotykamy ludzi, którzy mają swoje intencje, przeżycia i doświadczenia. Wtedy mamy przekonanie, że coś budujemy wspólnie, a to napawa optymizmem, że warto pewne rzeczy robić, które mogłoby się wydać prozaiczne, a mimo wszystko w tej prostocie jest duch, nić porozumienia i wspólnota - dodaje pan Krzysztof.
W Mszy św. rozpoczynającej pielgrzymowanie uczestniczyli pątnicy z Radomskiej Pielgrzymki Rowerowej.
Po przejechaniu ok.