W Orońsku koło Radomia znajduje się jedna z najstarszych w Europie kopalni krzemienia czekoladowego. O efektach tegorocznych prac poinformowali naukowcy z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Pomagali im studenci z Kijowa.
Pracami kierowała archeolog Katarzyna Kerneder-Gubała. Informuje, że krzemień odgrywał wówczas kluczową rolę. Stanowił podstawowy surowiec do produkcji narzędzi. – Jest to jedna z najstarszych tego typu kopalni w Europie. Owszem, znane są przykłady górnictwa krzemienia z tego okresu, ale polegało to głównie na rozgrzebywaniu osadów wapiennych. Tutaj mamy do czynienia z przebijaniem się przez twarde warstwy wapienne. Dokonywano tego przez ich podpalanie, co w konsekwencji prowadziło do ich osłabiania. Dzięki temu łatwiej było pozyskiwać krzemień czekoladowy – opowiada badaczka Instytutu Archeologii i Etnologii PAN.
Dodaje, że szyby są datowane na najstarszy okres dziejów człowieka, czyli schyłkową część paleolitu. Mówimy o okresie sięgającym prawie 13 tys. lat temu.
Naukowcom pomagali studenci z Ukrainy. Wśród nich Oleksandra Ivanova, która jest doktorantką w Akademii Archeologicznej Kijów-Mohyla i pisze pracę o krajobrazie archeologii. Jej celem będzie teraz wykonanie modelu 3D, który zapewni archeologom nowe narzędzia do archiwizacji odkrytych artefaktów. – Zrobimy model całego szybu i każdy będzie mógł za pomocą jednego kliknięcia w sieci zobaczyć efekty dotychczasowych odkryć. Będzie można wejść głębiej, w różne nisze, będzie można się ruszać, przybliżać i zobaczyć to wszystko – opowiada studentka z Ukrainy.
Przy wykopaliskach pomagała również Anastasiia Husak, która ma licencjat z archeologii na Uniwersytecie Tarasa Szewczenki w Kijowie. – To było niesamowite doświadczenie, bo mogłam na własne oczy zobaczyć, jak ludzie w schyłkowej części paleolitu stworzyli coś na kształt swojej przestrzeni życiowej – podkreśliła A. Husak.
Pod wrażeniem wiedzy koleżanek z Ukrainy była Alicja Kruszewska, która jest studentką drugiego roku archeologii w Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. – Chcę zajmować się po studiach tą epoką. Pierwszy raz uczestniczyłam w takich wykopaliskach archeologicznych. Nauczyłam się wiele. Zresztą dziewczyny z Ukrainy są specjalistkami i mają dużą wiedzę o tym okresie – powiedziała młoda Polka.
Dodajmy, że górnicy sprzed 13 tysięcy lat pochodzili ze społeczności zbieracko-łowieckiej. Ich wyroby są znajdowane w promieniu 600 km od pokładów krzemienia z Orońska.