Modlitwa w intencji ostatnich żołnierzy wyklętych ziemi radomskiej przejdź do galerii

Upamiętniono jednego z najsłynniejszych żołnierzy partyzantki antykomunistycznej na ziemi radomskiej, porucznika Aleksandra Młyńskiego ps. „Drągal” - członka tajnej organizacji wojskowej "Wolność i Niezawisłość" (WiN). Uroczystości z tej okazji odbyły się 25 sierpnia w Mniszku i Kolonii Wawrzyszów.

Msza święta w intencji zamordowanych przez komunistów partyzantów, została odprawiona w kościele parafialnym pw. św. Jana Chrzciciela i św. Stanisława Kostki w Mniszku. Liturgii przewodniczył i homilię wygłosił ks. Mirosław Kszczot, proboszcz z pobliskiego Wolanowa. Duszpasterz pod koniec lipca został uhonorowany medalem "Pro Patria" przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. 
Witając zgromadzonych ks. Gustaw Kaczkowski, proboszcz parafii w Mniszku powiedział, że dzisiaj chcemy podziękować Bogu za ofiarę z życia tych, którzy tę ofiarę złożyli na ołtarzu wolności. – Ta pamięć trwa w nas, dzisiaj jesteśmy tego dowodem – powiedział ks. Kaczkowski. 

W homilii ks. M. Kszczot podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że możemy kultywować pamięć o walce o niepodległość Polski. – To dla mnie zaszczyt, że mogę tu być, aby modlić się za naszą ukochaną Polskę – matkę ojczyznę i niezłomnych jej synów, których rocznica śmierci nas dzisiaj zgromadziła. Modlimy się za nich i oddajemy cześć ich pamięci, żołnierzom antykomunistycznego podziemia – mówił ks. Kszczot.

Po liturgii głos zabrał Marek Szary, jeden z organizatorów niedzielnych uroczystości. – Oni zostali zamordowani za naszą ojczyznę, za wolność. Modlimy i pamiętany o ich ofierze – powiedział. 

Dalsza część obchodów odbyła się w Kolonii Wawrzyszów, gdzie stoi pomnik upamiętniający "Drągala" i jego podkomendnych. 

Wiązankę kwiatów złożył m.in. Aleksander Stajniak, siostrzeniec Aleksandra Młyńskiego. – Jestem tu, bo chcę upamiętnić pamięć swojego wujka, który walczył o suwerenną i wolną Polskę. Kiedyś był nazywany bandytą, dzisiaj jest bohaterem, żołnierzem niezłomnym. Był wspaniałym człowiekiem, który zawsze prosił o modlitwę w jego intencji, bo wiedział, że zginie – powiedział A. Stajniak. 

Elżbieta Jaroszek jest córką Zygmunta Chmielewskiego, żołnierza, który służył przy boku „Drągala”. – Nie pamiętam swojego taty, bo miałam 3 lata jak zginął, ale mam go w swoim sercu. Mam dwie siostry: starszą o dwa lata Barbarę i Jolantę, która urodziła się 3 miesiące po śmierci taty. Jestem dumna z niego, bo walczył do końca ze słowami na ustach: „Bóg, Honor, Ojczyzna” - powiedziała E. Jaroszek. 

Por. Aleksander Młyński ps. „Drągal” był jednym z najsłynniejszych żołnierzy partyzantki antykomunistycznej na ziemi radomskiej. Był żołnierzem wileńskiej Armii Krajowej, który po zakończeniu II Wojny Światowej walczył przeciwko sowietyzacji Polski w Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość (WiN). Zginął w wyniku zdrady 25 sierpnia 1950 r. w Kolonii Wawrzyszów, w okolicach Wolanowa, w powiecie radomskim. Wraz z nim zginęli wówczas Zbigniew Ejnenberg ps. „Powstańczyk” i Zygmunt Chmielewski ps. „Lew”.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..