Tysiące wiernych uczestniczyło w pielgrzymce rodziny różańcowej diecezji radomskiej, która odbyła się 5 października w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w Wysokim Kole.
Mszy św. polowej przewodniczył biskup Marek Solarczyk. Tego dnia wierni przeżywali 50. rocznicę koronacji cudownego obrazu maryjnego, której dokonał błogosławiony kardynał Stefan Wyszyński. Wiernym towarzyszyły relikwie bł. Pauliny Jaricot, założycielki Żywego Różańca i Dzieła Rozkrzewiania Wiary.
Na początku uroczystości głos zabrał ks. Artur Piasek, kustosz miejscowego sanktuarium maryjnego. – Witam wszystkich, którzy przybyli tu z miłości do Chrystusa i Matki Bożej Różańcowej. Szczególnie witam pielgrzymów, którzy są tu pierwszy raz. Witam pątników z Warszawy a nawet Gdańska. 50 lat temu, na koronacji, grała orkiestra z Jedlińska. Dzisiaj historia zatoczyła koło, bowiem wśród nas jest Młodzieżowa Orkiestra Dęta z tej miejscowości. Pozdrawiam wszystkim tych, którzy w modlitwie różańcowej szukają siły i nadziei, przeżywają cierpienia duchowe czy cielesne. 50 lat temu na pobliskich łąkach zgromadziło się prawie 100 tys. wiernych pod przewodnictwem kard. Stefana Wyszyńskiego. Wszystkim towarzyszyła radość i duma – mówił ks. Piasek.
Głos zabrała Helena Szewczyk, która 50 lat temu witała Prymasa Tysiąclecia na koronacji obrazu Matki Bożej. – Miałam to szczęście stanąć wśród tego tłumu pielgrzymów i powitać bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. Dzisiaj chcę w imieniu parafian i wszystkich pątników zapewnić ciebie, księże biskupie, o naszej wierności Kościołowi. Wydaje się, że obecnie wiara młodego pokolenia nie jest tak mocna, jak kiedyś. Ufamy jednak, że z Bożą pomocą i Matki Bożej, pokonamy wszelkie trudności, aby każda rodzina i wszyscy ludzie w Bogu szukali pomocy przez wstawiennictwo Matki Bożej – mówiła H. Szewczyk.
Przybyłych pielgrzymów powitał również biskup Marek Solarczyk. Mówił, że dzisiaj stajemy wobec Boga w cudownej wspólnocie różańcowej, aby dziękować, zawierzać, z nadzieją przeżywać ten czas i tę wspólnotę ale i to wszystko, co wierzmy, że Bóg w nas i przez nas i dla nas, ofiarowuje w tym czasie. Czas jubileuszu i osoba bł. Stefana Wyszyńskiego, uświadamia nam, że każdy czas ma swoich świadków. Bądźmy tymi, którzy rzeczywiście tajemnicę Boga objawiają, zaniosą i umocnią dzisiaj – powiedział biskup radomski.
W homilii bp Solarczyk zachęcał uczestników pielgrzymki, aby byli głosicielami słowa Bożego i dawali świadectwo życia we współczesnym świecie. – Bóg żyje! Kościół żyje! Odkrywajmy w sobie spojrzenie Boga! Niech to, co dzisiaj przeżywamy, umocni w nas razem z Maryją, właśnie to, co jest darem miłości Boga. Niech sprawi, że będziemy potrafili z oddaniem przeżywać ją z innymi z tymi, którymi jednym głosem oddajemy chwalę Bogu, ale i z tymi, dla których przywołujemy mocy Bożego miłosierdzia i Bożej łaski. Niech sprawi, że nasze oddane i nasza ufność, przyniesie te owoce, które potwierdzą, że Bóg jest i żyje dzisiaj – mówił pasterz Kościoła radomskiego.
Przed liturgią okolicznościową konferencję wygłosił ks. Maciej Będziński, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce. Mówił, że współczesny świat potrzebuje naszego świadectwa. – Każdy z nas pójdzie do swojego domu, małżeństwa – czasem trudnego, do domu, gdzie jest oziębłość religijna. Do tych właśnie miejsc jesteście posłani z różańcem! Nie po to, aby nim wywijać jak szablą, lecz aby pokornie w Różańcu utkać życie swoich bliskich – powiedział ks. Będziński.
W pielgrzymce udział wzięła m.in. Danuta Kacperek. Przekonuje, że Różaniec jest silą do pokonywania codziennych trudności. – Serce raduje się, kiedy widzę tyle osób, które modlą się na różańcu. Jestem tu każdego roku, aby wzmacniać się duchowo – powiedziała pątniczka z Zarzecza w powiecie zwoleńskim. Do Wysokiego Koła przyjechała również Beata Bińkowska z Kozłowa. Mówi, że modlitwa różańcowa jest ofiarowywaniem się Matce Bożej. – Chcę iść za Nią. Ona czuwa nad nami. Modlę się codziennie, odmawiam Koronkę do Bożego Miłosierdzia – powiedziała uczestniczka pielgrzymki różańcowej.
Od ponad 300 lat w miejscowym sanktuarium znajduje się łaskami słynący wizerunek Madonny z Dzieciątkiem Jezus. Obraz przywieziony został z Moskwy przez Marię Kalinowską, żonę cześnika czerwonogrodzkiego. 18 sierpnia 1974 roku Prymas Tysiąclecia ks. Kardynał Stefan Wyszyński dokonał koronacji obrazu. Przyczyniło się do tego świadectwo nieżyjącego już bpa Jana Czerniaka, sufragana gnieźnieńskiego, który przebywając w czasie wojny jako kapłan w Wysokim Kole, został cudownie uzdrowiony. W roku 1984 uroczyście obchodzono jubileusz 300-lecia obecności Matki Bożej w Obrazie Wysokokolskim, która czczona jest jako Królowa Różańca Świętego. W 2003 roku nieznani sprawcy okradli sanktuarium. Włamywacze zabrali m.in. złote korony z obrazu.
Budowę kościoła i klasztoru zakończono w 1661 roku. Kanclerz koronny Jan Wielopolski sprowadził do Wysokiego Koła dominikanów z Lublina. Po kasacie klasztoru przez władze carskie świątynia pełni funkcję kościoła parafialnego. Z dawnego XVII-wiecznego klasztoru pozostało południowe skrzydło, obecnie plebania, z zachowanym układem cel i korytarzy.