Dr hab. Monika Przybysz, medioznawca z Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa Wydziału Teologicznego UKSW, była gościem spotkania formacyjnego dla księży diecezji radomskiej. Formacja stała prezbiterów trwała 21 i 22 lutego w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu.
Monika Przybysz mówiła, że ksiądz, jak każdy inny człowiek, jest obecny w sieci, zarówno po to, aby służyć do pomocy, ale także, żeby chronić siebie. Zwróciła uwagę, że wszystkie te zagrożenia są obecne na trzech poziomach. Po pierwsze - dla niego jako użytkownika, po drugie - w jego duszpasterstwie i po trzecie - kiedy jest dziennikarzem, angażującym się bardzo mocno w tworzenie treści do mediów.
- Ksiądz, jak każdy, jest narażony na wszystkie mechanizmy manipulacyjne, które stosują media społecznościowe czy też gry cyfrowe. Obok księdza nie ma osoby, która mogłaby powiedzieć: "Idź już spać, przestań tyle przesiadywać przy komputerze". Dlatego musi sam wypracować w sobie nawyki, które będą przypominały o tym, że jest już późno, że przed zaśnięciem nie warto korzystać z urządzeń elektronicznych, że lepiej jest korzystać z tradycyjnego papierowego brewiarza niż odmawiać modlitwy za pomocą smartfona - przekonywała dr hab. Przybysz.
Wiele uwagi poświęciła posłudze duszpasterskiej kapłanów. - W tej opiece nad innymi bardzo ważne jest to, żeby nie zatracić się, żeby do późnych godzin nocnych nie odpowiadać młodym ludziom, którzy bardzo chętnie wówczas zaczepiają księży, dzieląc się swoim życiem. A kiedy ksiądz zaprasza ich do świata realnego, aby porozmawiać o tych problemach, kończą rozmowę. Dlatego tak ważne jest, aby wcześniej ustalić jasne zasady kontaktowania się - powiedziała medioznawczyni z Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa Wydziału Teologicznego UKSW.
Odnosząc się do księży dziennikarzy, stwierdziła, że muszą w pewnym momencie powiedzieć sobie "stop". - Każdy chce być perfekcjonistą, tworzyć wiele treści. W tym wszystkim jednak nie wolno się zatracić - podkreśliła prelegentka.
Organizatorem spotkania był ks. Maciej Korczyński, dyrektor ds. stałej formacji duchowieństwa diecezji radomskiej i proboszcz parafii pw. Świętej Rodziny w Radomiu. Zaznacza, że celem tych spotkań jest formacja księży. Dodaje, że głównie chodzi o spotkanie, modlitwę i dzielenie się doświadczeniem kapłańskiego życia.
- W tym roku chcieliśmy pochylić się nad obecnością księdza w internecie. Kryją się w tej przestrzeni również zagrożenia. To m.in. kwestia różnych uzależnień - przypomniał ks. Korczyński.
Wśród uczestników spotkania był ks. Paweł Łęcki, wikariusz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Pionkach. Duszpasterz mówi, że jest - jak każdy inny człowiek - narażony na wiele niebezpieczeństw w sieci. - Można się uzależnić od internetu, który jest na wyciągnięcie ręki. Dlatego tak ważne jest, aby zorganizować sobie czas. Internet jest przestrzenią dla pracy, ale i odpoczynku. Ale w tym wszystkim trzeba wyznaczać sobie pewne granice. Internet jest dla człowieka, a nie człowiek dla sieci. Priorytetem naszej posługi duszpasterskiej powinno być przede wszystkim przebywanie wśród ludzi, parafian - opowiada ks. Łęcki.
Z kolei ks. Wojciech Jończyk, wikariusz parafii pw. Zwiastowania NMP w Jastrzębi, dodaje, że naszą odpowiedzią na różne formy zniewolenia czy uzależnienia jest powrót do korzeni, czyli do samego Boga. Dlatego mamy być - jak mówił papież Benedykt XVI - specjalistami od spotkania człowieka z Bogiem, ekspertami w dziedzinie życia duchowego. I dlatego tak ważne są tego typu spotkania formacyjne. To również okazja do przezwyciężania wszelkiego rodzaju trudności i kryzysów. - Dodam jeszcze, że jeśli chcemy zwyciężyć problemy psychologiczne, musimy odzyskać najpierw wiarę - mówi ks. Jończyk, który studiuje duchowość na KUL.