- Niech modlitwa i obrzęd posypania głów popiołem, umocni nasze pragnienie życia z Bogiem i z innymi - mówił biskup Marek Solarczyk, który modlił się w Środę Popielcową w sanktuarium Chrystusa Cierniem Koronowanego i Krwi Zbawiciela w Wielkiej Woli-Paradyżu. To jedyne w diecezji radomskiej sanktuarium poświęcone Chrystusowi cierpiącemu.
Środa Popielcowa rozpoczyna w Kościele Wielki Post, czyli 40-dniowy okres przygotowania do Świąt Wielkanocnych. Podczas liturgii wiernym tego dnia posypuje się głowy popiołem na znak podjęcia pokuty.
Witając zgromadzonych bp Solarczyk zapewnił wiernych, że pragnie zawierzać ten czas Wielkiego Postu w życiu całej naszej diecezji, prosząc Chrystusa w tajemnicy Cierniem Koronowanego i Krwi Zbawiciela, aby to był dobry Boży czas. - I z takimi intencjami jesteśmy tu wszyscy, prosząc o Boże prowadzenie, o naszą wytrwałość, o wypełnienie się naszych wielkopostnych postanowień. Szczególnie będziemy to wyrażać podczas posypania głów popiołem, który właśnie w dniu dzisiejszym jest aktem pokutnym - powiedział pasterz Kościoła radomskiego.
W homilii mówił, że czas Wielkiego Postu jest świętym czasem, w którym wypełniają się dzieła i tajemnice samego Boga. Zachęcił wiernych, aby nie zmarnować tego czasu w naszym życiu. Zwrócił także uwagę, że dzisiejsza modlitwa odbywa się kościele jubileuszowym, w którym można uzyskać łaskę odpustu. Takich świątyń w diecezji radomskiej zostało ustanowionych 20. Są to obiekty sakralne, w których trwa wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu i jest stała możliwość przystąpienia do sakramentu pokuty.
- Trwamy w trzecim miesiącu Roku Jubileuszowego, który ustanowił papież Franciszek. A teraz modlimy się za niego, o polepszenie stanu zdrowia. Jednocząc się z nim w jego trudzie, cierpieniu, chorobie, słabości, doświadczamy tej tajemnicy pielgrzymki nadziei - mówił ksiądz biskup.
Dalej bp Solarczyk zachęcał, abyśmy nie bali się powiedzieć Bogu: „pomóż mi, sam nie dam rady”. Mówił, że w tym czasie warto również skierować podobne pytanie do bliźnich. Dodał, aby pytanie: „w czym mogę ci pomóc” stało się naszą codziennością.
- Niech ten dzisiejszy dzień, niech ta modlitwa i obrzęd posypania głów popiołem, umocni naszą troskę i pragnienie życia z Bogiem i z innymi - zakończył biskup radomski.
Na zakończenie liturgii ks. Piotr Supierz, proboszcz parafii i kustosz sanktuarium powiedział, że jako „Pielgrzymi Nadziei”, przybyliśmy dzisiaj do świątyni, aby „przylgnąć do Chrystusa cierpiącego na początku Wielkiego Postu. Podziękował też biskupowi Markowi za dar modlitwy i Eucharystii.
Kościół w Paradyżu jest budowlą trójnawową wybudowaną w stylu późnobarokowym. W centralnej części ołtarza głównego wisi cudowny obraz Chrystusa Cierniem Ukoronowanego. Pochodzi on z I połowy XVII w. Jest to dzieło olejne na płótnie przyklejonym do deski. Sukienka pochodzi z początku XVIII w. W Wielki Piątek 8 kwietnia 1678 roku Kazimierz Saryusz Skórkowski, komornik graniczny opoczyński, w czasie modlitwy we własnym alkierzu spostrzegł krople krwi na obliczu Jezusa na obrazie Chrystusa Cierniem Koronowanego. Wieści o obrazie szybko rozeszły się po okolicy, a okoliczni mieszkańcy gromadzili się przed nim na modlitwie i wypraszaniu łask.
Około 1686 r. Kazimierz Saryusz Skórkowski sprowadził do opieki nad cudownym obrazem bernardynów, którym ufundował klasztor i pierwotny kościół drewniany Przemienienia Pańskiego, św. Michała Archanioła i św. Kazimierza królewicza. 22 VI 1690 r. przeniesiono obraz do kościoła w Paradyżu, bo tak nazwano miejsce zamieszkania zakonników. Budowa murowanego kościoła i klasztoru trwała w latach 1747–1757. W 1763 r. prymas Władysław Łubieński wydał orzeczenie, w którym określił obraz jako łaskami słynący.