Mecze finałowe mistrzostw zostały rozegrane w sobotę 29 marca w hali sportowej Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. Rywalizację na boiskach poprzedziła Msza św. w kaplicy seminaryjnej. - Bardzo wam dziękuję, że uczestniczycie w turnieju. Sam pamiętam, że jednym z elementów łączących ministrantów i lektorów była piłka nożna. Spotykaliśmy się nie tylko przy ołtarzu, ale ważne dla nas było, że mogliśmy chociażby pograć w piłkę. Życzę, żeby ten turniej też was umacniał i jednoczył - mówił przed Eucharystią bp Solarczyk.

Mszy św. przewodniczył ks. Mariusz Chamerski, diecezjalny duszpasterz młodzieży i LSO. - To nasza duma i radość, że w całej diecezji w mistrzostwach wzięło udział 101 drużyn, czyli ponad tysiąc ministrantów. Ta liczba napawa radością i wdzięcznością wobec opiekunów służby liturgicznej w parafiach, rodziców i samych ministrantów. Organizujemy turniej, bo chcemy, żeby nasza służba liturgiczna była jednością. Do Radomia na finały przyjechały drużyny z różnych zakątków naszej diecezji - mówi ks. Chamerski.

W finałach uczestniczyło 15 drużyn. Parafia z Małęczyna jako jedyna miała reprezentantów w trzech kategoriach wiekowych - ministrant oraz lektor starszy i młodszy. - Może dlatego to się udało, bo u nas jest duża grupa ministrantów, jest ich ok. 80. Spotykamy się raz w tygodniu w hali sportowej, dzięki uprzejmości dyrektora naszej szkoły. Trening zawsze rozpoczynamy i kończymy modlitwą. Dla chłopaków to jest ważne, że są razem nie tylko przy ołtarzu, ale więzi mogą budować wśród znajomych i na boisku. Mówimy im, że nie tylko wynik się liczy, ale też wartości. Tak, jak na liturgii trzeba razem służyć, bo nic się w pojedynkę nie zrobi, tak samo jest na boisku. W przygotowaniu drużyn pomagał mi diakon Adrian Czajkowski, który ma praktyki w naszej parafii, a który wcześniej grał w Radomiaku. Dziękuję też proboszczowi ks. Tomaszowi Waśkiewiczowi, który w czasie eliminacji rozgrywanych w Małęczynie był z nami cały czas w hali sportowej - mówi wikariusz ks. Krzysztof Kołtunowicz.

Drużyny, które zdobyły pierwsze, drugie i trzecie miejsce w każdej kategorii wiekowej, otrzymały puchary, dyplomy i upominki rzeczowe. W każdej kategorii wiekowej wyłoniono także najlepszego bramkarza i najlepszego piłkarza.

Wśród lektorów starszych pierwsze miejsce wywalczyła drużyna z parafii Nowy Kazanów. - To duże osiągnięcie dla naszej parafii. Od kilku lat próbowaliśmy wygrać w finale. Dzisiaj się udało. Walka była do samego końca, żadna drużyna nie odpuszczała - mówi Adam Kowalczyk, kapitan drużyny.

Drugie miejsce zajęli lektorzy z parafii Małęczyn, a trzecie - z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Opocznie. Najlepszym bramkarzem został Maciej Patyna, a najlepszym zawodnikiem - Adam Kowalczyk.

Wśród lektorów młodszych najlepsza była drużyna z parafii Magnuszew. Kapitanem drużyny był Karol Kreczmański. - Była świetna atmosfera, emocje nie do opisania. O turnieju powiedział nam wikariusz ks. Tomasz Walasik. Trenowaliśmy z księdzem dwa razy w tygodniu. Moją pasją jest sport, wierzę w Boga i jestem ministrantem. Grając w turnieju, łączę te trzy rzeczy, które kocham - przyznaje Karol.

Drugie miejsce zdobyła drużyna z parafii Małęczyn, a trzecie - ze Sławna koło Opoczna. Najlepszym bramkarzem został Mateusz Kowalczyk, a najlepszym piłkarzem - Oskar Czerwiński.

Pierwsze miejsce w kategorii ministranci zdobyła drużyna z parafii pw. św. Bartłomieja w Opocznie. - Bardzo się ciszymy, że zwyciężyli. Pokazali, że razem są nie tylko przy ołtarzu, ale też na boisku - mówi wikariusz ks. Paweł Górowski.

Drugie miejsce zdobyli ministranci z parafii NSJ w Skarżysku-Kamiennej, a trzecie - z parafii bł. Annuarity w Radomiu. Najlepszym bramkarzem został Kacper Brodowski, a zawodnikiem - Antoni Idzik.

Zwycięzcy turnieju będą reprezentować naszą diecezję w Mistrzostwach Polski LSO w Piłce Nożnej Halowej o Puchar KnC, które odbędą się pod koniec czerwca w Elblągu.

  - Życzę, żeby ten turniej też was umacniał i jednoczył - mówił bp Marek Solarczyk. ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość