Oazowy dzień wspólnoty w Kałkowie-Godowie przejdź do galerii

Przybyłych oazowiczów powitał ks. Zbigniew Stanios, kustosz sanktuarium. Wyraził radość, że biskup nominat uczestniczył w celebracji Mszy Świętej w kościele, gdzie jest czczony wizerunek maryjny. – Witamy w naszej wspólnocie księdza biskupa Krzysztofa. Pozdrawiamy serdecznie wszystkich kapłanów, moderatorów, animatorów i was kochana młodzieży, bo jesteście nadzieją Kościoła – mówił ks. Stanios. 

Homilię wygłosił bp Marek Solarczyk. Mówił, że każdy z nas przeżywa swoje życie dla Boga. – Niech nasza obecność będzie potwierdzeniem tego, że Bóg żyje wśród nas. Uczmy się chronić ten dar i z całym poświęceniem przekazywać go innym. Niech przyniesie jak najpiękniejsze owoce w życiu każdego z was. Niech przyniesie te piękne owoce, które się objawią w naszej diecezji, ale i w Kościele powszechnym przez posługę każdego z kapłanów tu obecnych i przez posługę biskupa nominata Krzysztofa – mówił pasterz Kościoła radomskiego.

Po zakończeniu liturgii słowo do rodzin i młodzieży oazowej skierował bp nominat Krzysztof Dukielski. – Moi kochani, księże biskupie. Pamiętamy jak mówiłeś, że czekasz na biskupa pomocniczego, że potrzebujesz takiej pomocy. Modliłem się o niego do Boga. Nie wiedziałem, że modliłem się za siebie. Przyszedł ten dzień, przyszedł wybór mojej osoby – mówił ks. Dukielski.

– Moim DNA jest oazowa foska, bo ja wyrosłem w Ruchu Światło–Życie. To jest wspólnota, w której od dziecka się formowałem – dodał biskup nominat.

Ks. Paweł Krasiński, moderator Ruchu Światło–Życie diecezji radomskiej powiedział, że dzień wspólnoty przejdzie do historii Kościoła. – To właśnie w czasie tego wydarzenia został ogłoszony biskup nominat Krzysztof Dukielski, były moderator diecezjalny naszego ruchu. To jest wielka radość dla nas wszystkich – powiedział ks. Krasiński. 

W dniu wspólnoty udział wzięły wspólnoty oazowe, które przeżywają swoje rekolekcje w Kałkowie, Dąbrowce i Sandomierzu. Wśród nich byli: Adam Gizan z parafii św. Józefa w Jedlni-Letnisku i Aleksandra Grabarczyk z parafii Chrystusa Króla w Radomiu. – Oaza jest takim mocnym zbliżeniem się do Boga oraz poznaniem wspaniałych ludzi, którzy chcą pogłębiać swoją wiarę. W przyszłości chcę zostać animatorką – mówiła nastolatka. Podobnego zdania był też Adam. – Być we wspólnocie ludzi, którzy idą w tym samym kierunku jest czymś budującym – powiedział oazowicz.