Finał konkursu zatytułowanego "Św. Franciszek - kochający syn Kościoła" odbył się 17 kwietnia w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. Uczestniczyło w nim 32 uczniów.

- Św. Franciszek z Asyżu jest tym, który wiele przeszedł. Został wydziedziczony przez ojca, a jednak, przyjmując zaproszenie Chrystusowe, poszedł i wytrwale głosił Ewangelię, założył zakon. Jezus, który mu się objawił, prosił: Franciszku odbuduj mój Kościół. Ufamy, że młodzi ludzie zainspirowani jego postacią, jego życiem, wiarą i doświadczeniem Pana Boga, staną się tymi, którzy ten nasz współczesny Kościół będą odbudowywać poprzez swoje świadectwo wśród rówieśników - wyjaśnia ks. Mariusz Chamerski, wicedyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezji Radomskiej.

Nad konkursem czuwały nauczycielki religii Ewa Mężyk i Paulina Skórnicka.

Pierwsze miejsce zajęła Gabriela Jasińska z PSP im. Przyjaciół Dzieci w Przytyku. Na 67 możliwych do zdobycia punków uzyskała 62 punkty. - Lubię brać udział w konkursach. Już w kilku uczestniczyłam. W św. Franciszku zachwyciła mnie jego wytrwałość w wierze, mimo tego, że rodzina go odrzuciła, ojciec go wydziedziczył, on dalej dążył do wyznaczonego celu - przyznaje Gabriela. - Spotykałyśmy się co tydzień. Czytałyśmy dokładnie teksty. Przygotowywałam jej testy, żeby sobie sprawdzała wiadomości. Z młodzieżą i dziećmi biorę udział w konkursach. Mam osiągnięcia dzięki temu, że my spędzamy dużo czasu, bo z nimi trzeba przerobić ten materiał. Mam nadzieję, że to w nich zostaje. Nawet, jak nie zdobędą jakiegoś miejsca, to w nich zostaje ta treść i będzie żyć - dodaje katechetka s. Zofia Gędźba CSSMA.

Drugie miejsce zajęła Justyna Wróbel z Dąbrówki Podłężnej, a trzecie - Jan Wieczorek z PSP nr 26 w Radomiu.

Nagrody laureatom wręczali bp Marek Solarczyk i ks. Marek Adamczyk, rektor WSD w Radomiu.

- Bardzo dziękuję uczestnikom konkursu. Przy bardzo wymagających pytaniach laureaci trzech pierwszych miejsc wykazali się ogromną wiedzą. Postać św. Franciszka sama w sobie jest przebogata i niosąca wiele różnych refleksji. Kiedy poznajemy postać tak cudowną, bogatą, a jednocześnie tak uduchowioną, to ufam, że będzie ona inspiracją dla życia i wiary. Jeżeli papież Franciszek czerpie inspirację od tego świętego, to również dla młodych będzie on wsparciem i niech to przyniesie jak najlepsze owoce w ich życiu - powiedział bp Marek.

  Uczestnicy spotkania w WSD.
Marta Deka /Foto Gość