W uroczystość św. Kazimierza Królewicza, patrona Radomia i diecezji, 4 marca centralnej Mszy św. w bazylice św. Kazimierza przewodniczył bp Marek Solarczyk.
Anna Ozga, witając biskupa radomskiego, powiedziała, że parafianie dziękują za to, że bazylika jest w kościołem jubileuszowym. - Od początku tego świętego czasu trwamy na codziennej adoracji Najświętszego Sakramentu z miłością, szacunkiem i dziękczynieniem. Najświętszy Sakrament wystawiony jest w kaplicy Świętego Kazimierza, naszego patrona, gdzie każdego dnia od rana do wieczora parafianie czuwają na modlitwie. W ten sposób realizujemy hasto roku jubileuszowego "Pielgrzymi nadziei", uświadamiając sobie cel naszego życia, jakim jest staranie się o zbawienie nasze i naszych bliskich, to jest nasza prawdziwa ziemska pielgrzymka. Dzisiejsza uroczystość patrona naszej parafii, miasta i diecezji to dla nas nie tylko czas wspólnej modlitwy i świętowania, ale także okazja do pogłębienia naszej więzi z Bogiem i Kościołem.
Witając zgromadzonych, proboszcz ks. prał. Jarosław Wojtkun powiedział, że biografowie wskazują na podziw i szacunek, jaki królewicz Kazimierz zyskał sobie podczas dwóch lat rządów nad Koroną, które sprawował z Radomia. - Zaznaczają, że w tym czasie młody władca poprawił bezpieczeństwo na drogach i uporał się z przewlekłym rozstrzyganiem spraw sądowych poprzez osobiste sprawowanie władzy sądowniczej. To tylko jedno z uzasadnień prawdy, że święci są ponadczasowi i mają nam wiele do zaproponowania mimo mijających wieków. W większym stopniu zasłużył na szacunek poddanych władzą sprawowaną w sposób roztropny i sprawiedliwy. A tu już wchodzimy w przestrzeń jego świętości. Królewicz Kazimierz był sprawiedliwym władcą, prawym człowiekiem i świętym Kościoła katolickiego. Jemu dziś zawierzamy naszą diecezję, Radom i parafialną wspólnotę - mówił.
W homilii bp Solarczyk, powiedział, że bogactwo tegorocznych obchodów ku czci św. Kazimierza królewicza stanowią rok jubileuszowy i 1000. rocznica koronacji pierwszego króla Polski Bolesława Chrobrego. - Święty Kazimierz nie był namaszczony na króla, ale kiedy sprawował w imieniu ojca władzę królewską, potwierdzał, że on już niósł moc tego namaszczenia właśnie dzięki temu, że niósł w sobie tę wyjątkową więź z Bogiem. Niech ona się umocni i w nas. Niech ta dzisiejsza uroczystość będzie i dla nas okazją, o której nam przypomina ta nasza świątynia jako kościół jubileuszowy. Skoro możemy uzyskać odpust, to znaczy, że powinniśmy z nową troską spojrzeć na nasze życie i na naszą wiarę, aby jeszcze lepiej przyjmować, przeżywać i rozwijać to, co jest darem od Boga, a On obiecuje, że wspiera i będzie wspierał. Niech Jego błogosławieństwo umacnia nas i wszystkich mieszkańców naszego miasta, naszą diecezję i niech nasza troska z Bożym błogosławieństwem objawi piękne owoce Bożej dobroci - mówił biskup.
Po Mszy św. każdy z uczestników otrzymał klucz św. Kazimierza - słodki wypiek radomskich piekarzy, nawiązujący do legendy o kluczu św. Kazimierza. Jak mówi porzekadło: "Kto w święto Kazimierza Królewicza pożywać je będzie, ten za jego przyczyną i rozum, i szczęście niebieskie posiędzie".
Razem z gronem wiernych w odpustowej Mszy św. wzięli udział m.in. wiceprezydent Radomia Marta Michalska-Wilk, wicestarosta radomski Krzysztof Murawski, Elwira Skoczek, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych UM, radny miejski Kazimierz Staszewski. Obecni byli także Rycerze Kolumba, Zakon Rycerzy św. Jana Pawła II, Rycerze Grobu Bożego oraz poczty sztandarowe szkół leżących na terenie parafii.