Nowy numer 13/2024 Archiwum

Młodzi neokatechumeni lecą do Rio

- Zobaczymy się z nimi w Kurytybie. Już cieszę się na to spotkanie - mówił bp Henryk Tomasik, który także wylatuje na Światowe Dni Młodzieży.

- Owoce tej pielgrzymki i całych Światowych Dni Młodzieży zawierzamy Bogu. Nie precyzujemy żadnych oczekiwań. Wszytko będzie łaską i działaniem Pana - mówili przed liturgią pokutną, której przewodniczył ks. Łukasz Skowyra, prezbiter jednej ze wspólnot spotykających się w Radomiu przy parafii Chrystusa Króla na Gołębiowie I. - Dla części z nich jest to kolejny udział w Światowych Dniach Młodzieży. Dla mnie zresztą też - mówi ks. Łukasz i dodaje: - Słowo, które tam otrzymają w ogromnym bogactwie, będzie okazją do wielu przemyśleń, a przede wszystkim do odczytania własnego powołania.

W Brazylii grupa 23 naszych neokatechumenów spotka się z 15-osobową grupą z Radomia, która pod opieką ks. Marka Adamczyka, diecezjalnego duszpasterza młodzieży, już tam jest.

Już znają pieśni, które śpiewają nie tylko po polsku   Już znają pieśni, które śpiewają nie tylko po polsku
ks. Zbigniew Niemirski /GN
Młodzi neokatechumeni przygotowania do wyjazdu rozpoczęli wiele miesięcy temu. Były to katechezy, osobista i wspólnotowa modlitwa. Gościli też w szeregu parafii, gdzie ewangelizowali całe niedziele, opowiadając o drodze neokatechumenalnej i osobistym spotkaniu Pana. - Wielu z naszej wspólnoty neokatechumenalnej pochodzi z wielodzietnych rodzin. Pomoc materialna, jaką okazali nam ludzie w czasie tych niedzielnych ewangelizacji, pomogła zebrać pieniądze wcale niemałe na tak daleki wyjazd do Rio. Jesteśmy wszystkim za to wdzięczni - mówi jeden z młodych.

W Rio i innych miastach Brazylii neokatechumeni będą nie tylko słuchać, ale też wyjdą na ulice, by i tam ewangelizować. Już znają pieśni, które zaśpiewają nie tylko po polsku, ale także w językach, które będą dominować wśród młodych w Ameryce Południowej.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy