Radomscy klerycy nie zdołali obronić tytułu mistrzów Polski, który dzierżyli od dwóch odsłon rozgrywek. Zajęli drugie miejsce. Po zaciętej walce w dogrywce finałowego meczu ulegli drużynie z Siedlec.
Turniej stał na wysokim poziomie sportowym, to była dobra rywalizacja. Na trybunach panowała dobra atmosfera, piłkarze byli niesieni dopingiem naszych kibiców. My mamy być księżmi, którzy czasem zagrają w piłkę, a nie piłkarzami, którzy czasem zajmują się kapłaństwem. Ten turniej oceniam bardzo pozytywnie. Niestety, pokonały nas kontuzje – mówił po finałowym meczu ks. Paweł Gogacz, opiekun radomskiej drużyny i organizator zawodów.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.